Bytom. Policyjny pościg za pijanym kierowcą. Ucierpiał radiowóz
Nawet 5 lat więzienia grozi 31-letniemu mężczyźnie, który uciekał przed policjantami w Bytomiu. Jak się okazało, kierował autem, mając ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
01.02.2021 16:39
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Po godzinie 17. Oficer dyżurny policji w Bytomiu otrzymał informację, że ulicą Frenzla w Bytomiu Miechowicach samochodem opel może poruszać się nietrzeźwy kierowca. Na miejsce zostali skierowani policjanci z drogówki.
- Mundurowi zauważyli, że pojazd odpowiadający zgłoszeniu wyjeżdża z jednego z parkingów. Użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, aby zatrzymać kierowcę do kontroli. Ten zignorował je i zaczął uciekać – relacjonuje śląska policja.
Stróże prawa ruszyli w pościg. Kierowca nie reagował i cały czas przyspieszał, łamiąc po drodze wiele przepisów ruch drogowego. - Był tak zdeterminowany, że uderzył w policyjny radiowóz. Na ulicy Frenzla stracił panowanie nad pojazdem i najechał na latarnię uliczną – informują służby prasowe policji.
Bytom. Policyjny pościg za pijanym kierowcą
Mundurowi obezwładnili kierowcę. Okazało się, że 31-latek jest nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszał zarzuty.
Niezatrzymanie się do kontroli drogowej od 2017 roku jest przestępstwem, za które można trafić "za kraty" nawet na 5 lat. Kierowca nie uniknie również odpowiedzialności za wykroczenia, których dopuścił się podczas ucieczki.