PolskaBurze na południu Polski

Burze na południu Polski

W Puławach wichura powaliła ok. 300 drzew(PAP/Mirosław Trembecki)
Ranni, uszkodzone budynki, zerwane linie energetyczne i nieprzejezdne drogi to efekt burz, jakie przeszły w nocy z soboty na niedzielę przez południową Polskę.

05.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Intensywna ulewa przeszła w sobotę późnym wieczorem nad Śląskiem. W Tychach padał grad wielkości małych śliwek. Studzienki nie odbierały wody, która wdarła się do kilkudziesięciu piwnic. W wyniku nocnych ulew podniósł się stan rzek w województwie śląskim. Odra, Wisła oraz Iłownica przekroczyły swe stany ostrzegawcze.

Jak poinformował Jarosław Wojtasik z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Katowicach, strażacy wyjeżdżali do akcji 48 razy.

Burze nie oszczędziły Małopolski, gdzie strażacy interweniowali ponad sto razy. W Limanowej uderzenie pioruna spowodowało pożar domu.

Jedna osoba ranna, 7 uszkodzonych budynków, 33 odcinki zerwanych linii energetycznych i 5 tys. ludzi bez prądu to bilans skutków burz, jakie przeszły nad Lubelszczyzną. _ Żadnego zagrożenia ze strony Wisły ani rzek do niej wpływających nie ma_ - poinformował dyżurny Sztabu Antykryzysowego Wojewody Lubelskiego.

_ Najwięcej szkód spowodowały zwalone przez burzę drzewa. Na trasie Lublin-Warszawa, między Żyrzynem a Kurowem, połamane drzewa unieruchomiły trzy samochody. Jeden z kierowców jest ranny, przebywa w szpitalu_ - powiedział aspirant sztabowy Jerzy Kuty z lubelskiej Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej.

Cztery stodoły spłonęły od uderzeń pioruna w czasie gwałtownych burz, które przeszły nad Podkarpaciem._ Do gaszenia pożarów i usuwania powalonych na drogi lub trakcje energetyczne drzew i konarów strażacy wyjeżdżali kilkadziesiąt razy_ - powiedział Bogdan Kornaga, dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. Uderzenia piorunów oraz zerwane przewody były także przyczyną licznych awarii w sieci energetycznej.

W Chałupkach na Podkarpaciu doszło do wypadku samochodu straży pożarnej. Czterech strażaków odwieziono do szpitala. Samochód wpadł w poślizg i dachował. Wóz jechał do gaszenia pożaru domu, w który uderzył piorun.

W woj. świętokrzyskim strażacy usunęli dotychczas kilkadziesiąt połamanych drzew i kilkaset odłamanych konarów. Od wyładowań atmosferycznych spaliły się trzy stodoły i budynek mieszkalny w miejscowości Lipowe Pole w powiecie skarżyskim. Największe straty zanotowano w sieci energetycznej. Obalane przez wichury drzewa uszkodziły wiele linii wysokiego napięcia. Wiele miejscowości w regionie pozbawionych jest prądu.

Pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach poinformowali, że padające deszcze nie spowodowały nowej fali podtopień. Sytuacja może się jednak pogorszyć, ponieważ w Kielcach wciąż pada. Rzeki i zbiorniki wodne mogą więc zacząć podnosić swój poziom.

Burze połączone z gradobiciami przeszły też nad Podbeskidziem. W Lanckoronie spadł grad większy od kurzych jaj. Jego uderzenia dziurawiły pokrycia dachowe. Zniszczonych jest około stu domów. (ej, reb)

burzepiorunygrad
Zobacz także
Komentarze (0)