Bieruń. Uratowali 72‑latka, ugasili pożar i zapobiegli wybuchowi gazu – to wszystko podczas jednej interwencji
Policjanci z Bierunia zapobiegli tragedii. Uratowali 72-letniego mężczyznę, u którego w domu pojawił się ogień. Przy okazji ugasili też pożar i zapobiegli wybuchowi gazu.
Do zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę. Tuż po godzinie 8.00 dyżurny bieruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze w jednym z domów na terenie miasta. Wynikało z niego, że starszy, chory mężczyzna znajduje się w mocno zadymionym budynku, w którym jest odkręcony gaz.
Niebezpieczna akcja policjantów z Bierunia
- Na miejsce pożaru natychmiast pojechali dzielnicowi z rejonu Bierunia, Asp. Oskar Wacławek i asp. Łukasz Joniec, którzy akurat rozpoczęli służbę, Przyjechali na miejsce jako pierwsi. Od znajdującej się na zewnątrz domu kobiety, dowiedzieli się, że w środku znajduje się jej 72-letni mąż, który ma ograniczone możliwości ruchowe. Mundurowi bez wahania weszli do zadymionego domu, skąd po chwili bezpiecznie wyprowadzili seniora – opisuje policja.
Konieczne jednak było ponowne wejście do budynku, w którym rozprzestrzeniał się pożar i cały czas pozostawał odkręcony dopływ gazu. Policjanci zamknęli zawór gazowy, ugasili ogień, który powstał na skutek pozostawionych na kuchence przedmiotów i pootwierali okna.
Przybyłe na miejsce zastępy straży pożarnej sprawdziły pomieszczenia domu pod kątem dalszego zagrożenia pożarowego, skontrolowały szczelność instalacji gazowej i obecność tlenku węgla. Ratownicy medyczni udzielili pomocy i przebadali 72-latka, który nie wymagał hospitalizowania. Jak się okazało starszy mężczyzna, chcąc zagotować wodę na herbatę, postawił na kuchenkę gazową czajnik z tworzywa sztucznego.