Bieruń. 5‑latek wypadł z okna na 2. piętrze
Wypadek w śląskim Bieruniu z udziałem 5-latka. Chłopczyk wypadł z okna na drugim piętrze. Dziecko spadło na trawniki i nie odniosło większych obrażeń.
Wypadek wydarzył się w Bieruniu (woj. śląskie) w sobotę. Jak przekazała PAP mł. asp. Ewelina Michnol z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu, 5-latek po upadku z drugiego piętra trafił do szpitala.
Policjantka wyjaśniła, że dziecko nie ma poważnych obrażeń. Jak wynika z ustaleń mundurowych, 5-letni chłopczykiem przed wypadkiem opiekowała się prababcia. 70-tka tłumaczyła, że dziecko miało wykorzystać chwilę jej nieuwagi, wejść do kuchni i otworzyć okno.
Bieruń. 5-latek wypadł z okna na 2. piętrze
5-latek upadł na trawnik przed domem. - Po chwili wstał i zaczął biegać - wyjaśnia rzeczniczka bieruńskiej komendy.
Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował 5-latka do szpitala na badania. Tam okazało się, że życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi policja w Żarach. Podano, że 70-letnia prababcia chłopca była trzeźwa.
Przeczytaj też: Tragedia pod Żaganiem. W wypadku zginęli młodzi ludzie