Bielsko-Biała. Obława na włamywaczy. Wpadli w ręce policji?
Bielscy policjanci zatrzymali trzy osoby mogące mieć związek z włamaniem do domu na terenie powiatu cieszyńskiego i kradzieżą ze splądrowanej posesji volkswagena golfa VII oraz wyposażenia mieszkania o łącznej wartości blisko 100 tysięcy złotych. Jeden z nich, 38-letni mieszkaniec Bielska-Białej, usłyszał zarzuty.
Policjanci w poniedziałek, 19 lipca, dowiedzieli się, że na terenie jednego z magazynów w bielskiej dzielnicy Wapienica, może znajdować się skradziony volkswagen golf. - Na miejsce pojechali kryminalni, dzielnicowi oraz funkcjonariusze z patroli. Z informacji śledczych wynikało bowiem, że mogą się tam znajdować osoby, które mają związek z kradzieżą - powiedział asp. szt. Roman Szybik, rzecznik bielskiej policji.
Bielsko-Biała. Troje włamywaczy w rękach policji
Informacja okazała się prawdziwa. Policjanci na miejscu znaleźli samochód. Przy okazji zaskoczyli też 38-latka z Bielska-Białej, 28-letniego mieszkańca powiatu cieszyńskiego oraz 29-letnią bielszczankę. Podczas przeszukania magazynów funkcjonariusze znaleźli również rzeczy wyposażenia pochodzące z okradzionego mieszkania.
:Potem do akcji weszli technicy kryminalistyki, którzy zabezpieczyli ślady. Skradziony pojazd trafił do prawowitej właścicielki, a podejrzewana o popełnienie przestępstwa trójka do policyjnej izby zatrzymań.
- Śledczy ze Skoczowa, na którego terenie doszło do przestępstwa, ustalili, że łamania i kradzieży dokonał 38-latek. Usłyszał już zarzuty. Może trafić za kraty nawet na 10 lat. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator - poinformował rzecznik bielskiej policji.