Bielsko-Biała. Miasto chce się pozbyć części akcji Podbeskidzia.
Radni Bielska-Białej postanowili wyrazić zgodę na sprzedaż przez miasto pakietu akcji stanowiącego nie więcej niż 45 proc. udziału w kapitale zakładowym klubu sportowego Podbeskidzie.
Zgodę na rozpoczęcie procedury pozyskania nowego udziałowca z jednoczesnym zbyciem części akcji poparło 19 radnych, 4 się wstrzymało. Nikt nie był przeciw.
– Proponowane rozwiązanie ma spowodować, aby kibice naszego klubu byli zadowoleni z osiąganych wyników klubu w ekstraklasie. Jednocześnie chcemy stworzyć lepsze i bardziej optymalne finansowanie sportu na terenie miasta - podkreślał prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
Bielsko-Biała. Wątpliwości radnych
Radni podczas sesji mieli wiele wątpliwości i pytań. Pytali się m.in. kto będzie nowym udziałowcem, czy podział akcji nie spowoduje, że miasto utraci kontrolę nad spółką czy jak zostaną zabezpieczone interesy miasta?
W odpowiedzi prezydent poinformował, że jest zwolennikiem podziału akcji 5x20 procent. To jednak, jak będzie po negocjacjach, zadecyduje stosowna uchwała rada miejska.
Kto zatem ma być nowym udziałowcem występującego w ekstraklasie Podbeskidzia Bielsko-Biała? Zainteresowanie nabyciem klubu wykazała spółka Safety Frist.
Przyjęta uchwał jest intencyjna i upoważnia prezydenta miasta do pozyskania przez gminę Bielsko-Biała inwestorów dla TS Podbeskidzie oraz zbycia pakietu do 45 procent akcji. Proces sfinalizowania transakcji wymagał będzie kolejnej uchwały rady miejskiej w sprawie wyrażenia zgody na zbycie w trybie ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym. Podjęcie negocjacji ma na celu pozyskanie dla klubu inwestorów, którzy zapewniliby dalszy rozwój spółki. Aktualnie gmina Bielsko-Biała posiada 75.250 akcji TS Podbeskidzie S.A. o wartości nominalnej 100,00 zł każda, tj. o łącznej wartości nominalnej 7.525.000,00 zł, co stanowi 65 proc. udziału w kapitale zakładowym wynoszącym 11.576.900,00 zł.