Beskidy. Z Podbeskidzia do Kenii – wszystko dla dobra dzieci
Kredki, farby, zeszyty, długopisy czy ołówki – razem 150 kg. Sporo, prawda? Niesamowicie sporo dla tych, którzy mogą tylko o tym pomarzyć. Właśnie te marzenia stały się rzeczywistością.
Wszystko dzięki zaangażowaniu uczniów z Podbeskidzia, którzy postanowili wesprzeć swych rówieśników w oddalonej o setki kilometrów Afryce. I udało się! Prócz zbiórki, przez ten czas dzieci zdobywały cenną wiedzę z zakresu geografii, biologii czy historii Czarnego Lądu.
Beskidy. Przybory szkolne dla dzieci z Kenii
Najmłodsi z Bielska-Białej, Jaworza, Godziszki, Sopotni Małej i Pewli Wielkiej mieli także szansę dowiedzieć się, w jakich warunkach żyją i uczą się mali Kenijczycy. Dzięki zaangażowaniu uczestników akcji ”Kredka dla Kenii”, dzieci z Mwabungu na południowym wybrzeżu otrzymają podstawowe artykuły szkolne.
Pierwsza część materiałów została wysłana już w kwietniu. W dobie pandemii taki transport nie należy do najłatwiejszych, pojawia się wiele trudności logistycznych. Część paczek musi czekać na wysyłkę, aż wznowiona zostanie możliwość przesyłania przesyłek ekonomicznych. Mimo wielu utrudnień, organizatorzy zapowiadają że planowane są kolejne edycje akcji.
Senator klubu PiS nie boi się Kaczyńskiego. "Aparat podkulił ogon"