Skrajnie trudne warunki turystyczne w Beskidach
Skrajnie trudne warunki występują na
szlakach turystycznych w Beskidach. Ratownicy GOPR
zaapelowali, by turyści nie lekceważyli ostrzeżeń i nie wybierali
się na górskie spacery. Szlaki są niemal całkowicie zasypane.
Widoczność jest mocno ograniczona, nawet do 100 metrów.
Jeśli ktoś chce brnąć w śniegu głębszym niż jego wzrost musi wiedzieć, że igra ze śmiercią. Beskidy są bardzo niebezpieczne. Przekonało się o tym trzy dni temu małżeństwo z dziećmi, które wybrało się z Krowiarek na Babią Górę. Bardzo szybko zgubili drogę i zabłądzili. Na szczęście GOPR-owcy znaleźli ich po parogodzinnych poszukiwaniach - powiedział ratownik dyżurny GOPR.
W piątek w Beskidach intensywnie padał śnieg. Termometry wskazywały kilkustopniowy mróz. W górach leży od 90 do 200 cm śniegu.
W Beskidach zamknięty jest do wiosny szlak żółty z Markowych Szczawin na Diablak, tak zwana Akademicka Perć. Zamknięty jest też odcinek szlaku czerwonego i żółtego z Markowych Szczawin do Fickowych Rozstajów - Górnym Płajem w kierunku Hali Czarnego przez tak zwane Osuwisko.
W Beskidach czynne są koleje linowe.
