Skoordynowane zarządzanie granicami UE
Szczyt Unii Europejskiej w Sewilli opowie się w sobotę za "stopniowym wprowadzaniem skoordynowanego, zintegrowanego zarządzania granicami zewnętrznymi" Unii, ale powstrzyma się jednak od decyzji o utworzeniu wspólnej straży granicznej - wynika z projektu dokumentu końcowego.
Szczyt zapowie "niezwłoczne utworzenie" w ramach struktur unijnej Rady (ministrów) "wspólnej komórki zarządzania granicami zewnętrznymi, składającej się szefów kontroli granicznej państw członkowskich", żeby koordynować realizację wspólnego planu zarządzania tymi granicami.
Przed końcem tego roku mają być jednak przeprowadzone kolejne wspólne operacje na granicach zewnętrznych (tego typu operacja była też prowadzona jesienią 2001 roku m.in. na wschodniej granicy Polski), wdrożone projekty pilotażowe otwarte dla wszystkich państw członkowskich, stworzona sieć łącznikowych oficerów imigracyjnych państw członkowskich.
Do czerwca 2003 r., ma też powstać "wspólny model analizy, prowadzącej do wspólnej, zintegrowanej oceny ryzyka", wspólne zręby programu szkoleń funkcjonariuszy straży granicznej, raport Komisji Europejskiej dotyczący dzielenia się państw członkowskich kosztami zarządzania granicami zewnętrznymi. Ma też nastąpić "konsolidacja unijnych przepisów dotyczących granic".
W pierwszym dniu szczytu szef dyplomacji Hiszpanii, która przewodniczy Unii w tym półroczu, przyznał, że kontrowersyjny włoski pomysł stworzenia wspólnej unijnej straży granicznej, podchwycony przez Komisję Europejską, ma szanse realizacji tylko "w średniej bądź dłuższej perspektywie". Bowiem niektóre państwa członkowskie uważają, że jest to sprawa suwerenności narodowej - wyjaśnił Josep Pique. Według dyplomatów unijnych, najwięcej zastrzeżeń zgłaszają Dania i Szwecja.
Przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi przypomniał w piątkowej debacie przywódców w Sewilli, że organ wykonawczy Unii nawołuje do tworzenia wspólnej straży granicznej również ze względu na spodziewane wydłużenie granic zewnętrznych Unii na wschodzie po przyjęciu takich krajów jak Polska czy Węgry.(miz)