Trwa ładowanie...
d47mr50

Skazany w sprawie zabójstw dzieci wyszedł na wolność

Andrzej K. z Czerniejowa (lubelskie), skazany nieprawomocnie na 12 lat więzienia za nakłanianie swojej żony Jolanty do zabicia ich pięciorga nowo narodzonych dzieci, wyszedł na wolność. Sąd Apelacyjny w Lublinie nie zgodził się na przedłużenie terminu jego aresztowania, który upłynął we wtorek - poinformował rzecznik lubelskiego sądu Cezary Wójcik.

d47mr50
d47mr50

Andrzej K., który odpowiadał z wolnej stopy, trafił do aresztu w lipcu, kiedy sąd okręgowy wydał wobec niego wyrok skazujący. Sąd apelacyjny uznał, że nie przedłuży aresztu. - Nie ma obawy, aby utrudniał on postępowanie. Od 2005 r. zawsze stawiał się na wezwania sądu - powiedział Wójcik.

Zwłoki pięciorga dzieci małżeństwa K. znaleziono w beczce po kiszonej kapuście latem 2003 r. W lipcu tego roku, w trzecim już procesie małżonków K., sąd okręgowy w Lublinie skazał kobietę na 25 lat więzienia za zabicie dzieci, a jej męża - na 12 lat więzienia za nakłanianie żony do tych zbrodni.

Zarówno Jolanta K. jak i jej mąż odwołali się od lipcowego wyroku sądu okręgowego. Sąd apelacyjny ma rozpoznać odwołania w styczniu. Jolanta K. domaga się znacznego złagodzenia kary; Andrzej K. - który konsekwentnie nie przyznaje się do winy - wnosi o uniewinnienie. Oboje dopuszczają, jako alternatywne rozstrzygnięcie, uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.

W dwóch wcześniejszych procesach Jolanta K. skazana została najpierw na dożywocie, a w drugim procesie - na 25 lat więzienia. Jej męża dwukrotnie sąd uniewinniał. Oba wyroki uchylił sąd apelacyjny.

d47mr50

W poprzednich procesach Jolanta K. przyznawała się do zabicia noworodków. Mówiła, że zrobiła to ze strachu przed mężem, który nie chciał mieć więcej dzieci (małżonkowie już mieli wcześniej czworo), bił ją i znieważał. Andrzej K. nie przyznawał się do winy; utrzymywał, że nic nie wiedział o kolejnych ciążach żony. Zeznania Jolanty K., były jedynym dowodem przeciwko mężowi. W dwóch procesach sąd uznawał je za niewiarygodne i pełne sprzeczności. Kobieta często zmieniała wyjaśnienia i wycofywała się z wcześniejszych twierdzeń.

W trzecim procesie sąd uznał Andrzeja K. za winnego i wymierzył mu karę 12 lat więzienia. Jolanta K. ponownie została skazana na 25 lat więzienia. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Sąd utajnił też uzasadnienie wyroku.

Jolanta K., jest aresztowana od września 2003 r. W poniedziałek sąd przedłużył termin jej aresztowania do 24 lutego.

d47mr50
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47mr50
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj