Skatowany 8‑latek. Ojciec ze łzami w oczach

Całą Polskę zszokowała historia 8-letniego Kamila z Częstochowy. Dziecko było katowane przez swojego ojczyma i polewane wrzątkiem. Chłopiec przebywa obecnie w szpitalu, gdzie lekarze walczą o jego życie. Biologiczny ojciec Kamila pojechał specjalnie na mszę na Jasnej Górze.

Ojciec 8-latka modlił się w Częstochowie o zdrowie syna
Ojciec 8-latka modlił się w Częstochowie o zdrowie syna
Źródło zdjęć: © PAP, Uwaga TVN | Jerzy Ochoński
Adam Zygiel

21.04.2023 | aktual.: 21.04.2023 17:28

Ośmioletni Kamil od ponad dwóch tygodni przebywa w szpitalu. Dziecko przeżyło piekło w swoim domu. Ojczym bił go, polewał wrzątkiem i przypalał papierosami. W sprawie zatrzymany został 27-letni Dawid B., a także matka i ciotka chłopca.

Biologiczny ojciec 8-latka razem z narzeczoną wziął udział w mszy na Jasnej Górze w Częstochowie, gdzie modlił się o zdrowie dla syna. "Łzy płynęły mu po policzkach jak dwa strumienie" - opisuje "Super Express".

"Tata pomóż, ciocia pomóż"

To ojciec wezwał służby do dziecka. - Moja była żona zadzwoniła i prosiła, żebym go zabrał do siebie do domu, umył i do szpitala wiózł, żeby to było na nas. Wysłała zdjęcie, jak siedzi na podłodze z poparzoną twarzą i klatką piersiową. Jak wszedłem tam, zobaczyłem, że Kamil leży na łóżku i płacze: tata pomóż, ciocia pomóż, Mateusz pomóż - opowiadał Polsatowi.

Ojczym skatował 8-letniego Kamila. „Leżał zwinięty przy piecu, zacząłem płakać” (UWAGA! TVN)

W rozmowie z "Faktem" powiedział, że matka chłopca wmawiała mu, iż "Kamil poparzył się herbatką, którą na niego miał wylać nasz młodszy syn Fabian". Według relacji ojca, 8-latek "przypominał jedną krwawą ranę".

Czytaj więcej:

Źródło: WP, TVN, "Fakt", Polsat

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (263)