Skarb na dnie Wisły. Sensacja archeologiczna we Włocławku
Niecodzienne odkrycie w trakcie prac nad pogłębianiem basenu portowego przy ul. Piwnej we Włocławku. W piątek operator koparki, jak co dzień zasiadł do swojej maszyny i w pewnym momencie wydobył z dna Wisły tajemniczy przedmiot. Okazało się, że przez przypadek natrafiono na miecz sprzed setek lat. Włocławski OSiR poinformował o tym niezwykłym odkryciu, udostępnił fotografie znaleziska i przekazał całą sprawę do do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu, gdzie artefakt został zabezpieczony w celu dalszej analizy. "Przy ul. Piwnej został wydobyty przedmiot, który ma wielką szansę uzyskać status UNIKATU. Skonsultowany na szybko z Panem Olafem Popkiewiczem z Poszukiwaczy Historii został wstępnie oszacowany na okolice IX wieku. Czekamy na szczegółowe informacje od konserwatora zabytków, któremu miecz przekazaliśmy" - przekazał włocławski OSiR na Facebooku. W lokalnych mediach pojawiły się informacje dotyczące pochodzenia miecza, portal wloclawek.naszemiasto.pl informuje, że jest on być może związany z Wikingami i może pochodzić nawet z IX wieku. Prawdopodobnie pierwsza ekspertyza wykazała, że broń pochodzi prawdopodobnie z okresu pierwszych Piastów, być może Mieszka I lub Bolesława Chrobrego. Naukowcy uważają jednak, że miecz nie należał do polskiego wojownika.