Skandaliczne zachowanie w Tatrach. Rekordowy mandat dla turystów
Miało być niezapomniane doświadczenie w górach, pełne pięknych widoków i zdobywania szczytów. Jednak, co powinno być wspaniałą przygodą, szybko przerodziło się w rekordowy mandat i mocne słowa krytyki. Grupa turystów w postanowiła "posmakować" nocnego życia w otoczeniu przyrody, lecz nieodpowiednie zachowani słono ich kosztowało.
Właśnie w drodze do Morskiego Oka, jednego z najpopularniejszych szlaków tatrzańskich, grupa entuzjastów górskich postanowiła przerwać wędrówkę i zrobić sobie nocleg "pod chmurką". Choć taka praktyka jest surowo zabroniona, wydaje się stawać się coraz bardziej popularna, mimo ostrzeżeń ze strony władz parku.
Niewątpliwie obecny incydent to tylko jeden z wielu. Zdaniem miłośników gór, brak szacunku wobec przyrody i nieznajomość zasad parkowych stają się coraz bardziej powszechne. TPN już wielokrotnie reagował na tego typu przypadki, wystawiając mandaty za naruszanie regulaminu parku. Tym razem, grupka biwakowiczów otrzymała rekordowo wysoki mandat w wysokości 1000 złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Biwakowanie w Tatrzańskim Parku Narodowym jest bezwzględnie zabronione. W Tatrach znajdują się schroniska turystyczne, w których można odpocząć i spędzić noc - przypomina Tatrzański Park Narodowy na swoim facebookowym profilu.
W sieci pojawiają się komentarze, że mandat w tej wysokości to niewystarczający środek zapobiegawczy. Zwraca się uwagę na konieczność zwiększenia obecności strażników oraz wprowadzenia surowszych sankcji dla osób, które lekceważą przepisy i zasady obowiązujące w TPN.
Skandaliczne zachowanie w Tatrach. Internauci o dwóch stronach medalu
Jednak, jak zawsze, istnieją dwie strony medalu. Niektórzy internauci zauważają, że dostęp do legalnych noclegów w Tatrach nie jest prosty. Schroniska turystyczne, choć dostępne, bywają zarezerwowane na długo przed planowaną wizytą. Ten problem stawia wiele osób w sytuacji trudnego wyboru. To jednak nadal nie usprawiedliwia naruszania przepisów i zakazów.
Tatrzańska natura jest piękna, ale także dzika i nieprzewidywalna. Warto zdawać sobie sprawę z ryzyka, jakie niesie ze sobą biwakowanie poza wyznaczonymi miejscami. Zaledwie dzień wcześniej doszło do bardzo niebezpiecznego spotkania turystów z niedźwiedziem.
- Chcąc zapewnić bezpieczeństwo przyrodzie oraz sobie samym - pamiętajmy o zasadach poruszania się po parku narodowym i przebywania na jego terenie - znajdziecie je m.in. w naszym codziennym komunikacie turystycznym, w razie pytań możecie także skontaktować się z Punktem Informacji Turystycznej TPN - czytamy we wpisie TPN.