Nagle wyszedł na szlak i ruszył w pogoń za turystami
W niedzielę po godz. 20 grupa kilkudziesięciu turystów schodziła z Murowańca do Kuźnic. W pewnym momencie na szlaku pojawił się młody niedźwiedź, który kilkaset metrów gonił przerażonych turystów.
Zdarzenie opisuje portal rmf24.pl. Wieczorna pogoń niedźwiedzia za turystami miała miejsce w Dolinie Jaworzynki. "Nagle z jaru wyskoczył młody, przerażony chłopak z rękami podniesionymi do góry, bez koszulki i szeptem powiedział: niedźwiedź" - opisuje RMF. Początkowo wszyscy byli pewni, że to jedynie żart.
Zaczął pochrząkiwać i ruszył za turystami
Jeden z turystów opisujący zdarzenie powiedział, że zwierzę najpierw zaczęło pochrząkiwać, a później niedźwiedź stanął na dwóch łapach i zaczął biec za turystami. Drapieżnik był zaledwie 15 metrów od uciekającej grupy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadka Suskiego. Poległ na pytaniu z referendum PiS
- Gdybyśmy stanęli albo położyli się na ziemi, ochraniając rękami głowę, to nie wiadomo, czy on by nas tylko obwąchał i odszedł, czy chciałby się z nami bawić. Zabawa z misiem, który ma pazury jak sztylety, nie byłaby przyjemna. Strach był - przyznaje turysta, z którym rozmawiał reporter RMF FM.
Niedźwiedź po pewnym czasie odpuścił i się wycofał, a turyści, śpiewając z latarkami czołowymi zeszli do Kuźnic.
Przeczytaj także: