"Aż takich kolejek nie było". Tłumy ruszyły w Tatry
Gigantyczne kolejki w Tatrach. By dostać się kolejką na Kasprowy Wierch, trzeba odstać nawet 3,5 godziny. Pracownicy TPN przyznają: w tym roku takich tłumów jeszcze nie było.
Długi, sierpniowy i ciepły weekend zachęcił Polaków do podróży. Wielu z nich wybrało się w Tatry, co widać na szlakach.
- W tym roku jeszcze aż takich kolejek nie było - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pracownica sprzedająca bilety do Tatrzańskiego Parku Narodowego przy wejściu do Doliny Kościeliskiej. - Uruchomiliśmy trzy kasy, aby obsłużyć wszystkich chętnych, a i tak trzeba odstać ok. 20 minut, aby dostać się do środka - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmar w Słowenii. Polak opowiada, jak jest na miejscu
Ponad trzy godziny na Kasprowy Wierch
Jak wskazuje "GW", kolejki utworzyły się w poniedziałek także w rejonie Morskiego Oka i Kuźnic. Z kolei, by wyjechać na Kasprowy Wierch gondolą trzeba było odstać nawet 3,5 godziny.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Kolejki odnotowano także na górskich szczytach. Na Giewont stało się nawet dwie godziny. Tłumy są także na Orlej Perci oraz na Rysach.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ratownik TORP Edward Lichota w rozmowie z "GW" wskazuje, że wiele osób nie radzi sobie na szczytach i stąd powstają zatory. - Jeśli chcemy iść w góry, to wychodźmy wcześnie rano, tak aby przed tym największym upałem być już w rejonie szczytu i spokojnie oraz bezpiecznie zejść przed zmrokiem - radzi.
Czytaj więcej:
Źródło: "Gazeta Wyborcza"