Skandaliczne czyny wikarego. Kuria nie wiedziała, że dopadli księdza
29-letni ksiądz diecezji częstochowskiej usłyszał wyrok za utrwalanie wizerunku nagich, małoletnich osób. Do przestępstwa doszło na przełomie września i października 2022 roku. Ksiądz za pomocą ukrytej kamery nagrywał przebierającą się dziewczynę. W drugim przypadku schował telefon w toalecie.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Bartosz K, wikary archidiecezji częstochowskiej usłyszał wyrok za podstępne utrwalenie wizerunku nagiej, małoletniej osoby - informuje "Gazeta Wyborcza". Chociaż wyrok jest już prawomocny, to do tej pory częstochowska kuria nic o nim nie widziała. Zgodnie z kościelnymi przepisami, wikary miał obowiązek poinformować przełożonych o tym fakcie. Tego jednak nie zrobił.
Sprawa miała swój początek w 2022 roku, kiedy to do częstochowskiej kurii zgłosiła się kobieta, która złożyła skargę na młodego wikariusza. Jak zeznała, od października 2021 do stycznia 2022 wikary, za pośrednictwem Messengera i Snapchata składał jej córce propozycje natury seksualnej.
Wówczas młody ksiądz został zawieszony w swoich obowiązkach i odesłany poza swoją parafię do czasu zakończenia śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Pajęcznie. Po rozpoznaniu sprawy, prokurator umorzył śledztwo dotyczące składania małoletniej poniżej 15 roku życia propozycji obcowania płciowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na rondzie pod prąd. Tak zirytowany kierowca bmw ominął korek
Równocześnie do sądu skierowano akt oskarżenia przeciwko Bartoszowi K. – prokuratura zarzuciła mu, że używając podstępu, utrwalił wizerunek nagiej nieletniej. I to w dwóch przypadkach. W pierwszym wikariusz ukrył telefon z włączoną kamerą, aby nagrać przebierającą się dziewczynkę. Za drugim razem nagrywał dziewczynkę w toalecie.
Młody ksiądz w lutym 2023 roku usłyszał wyrok. Sąd skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, 3 tysiące złotych grzywny oraz wpłacanie nawiązki na rzecz pokrzywdzonej nieletniej w wysokości 5 tysięcy złotych.
29-letni wikariusz nie odwołał się od tego wyroku, prokuratura również nie złożyła apelacji, w związku z tym, 16 lutego wyrok stał się prawomocny. Bartosz K. nie powiadomił jednak kurii, mimo że zgodnie z prawem kanonicznym, przechowywanie lub upowszechnianie w celach satysfakcji seksualnej obrazów pornograficznych, przedstawiających małoletnich poniżej 14. roku życia – w jakikolwiek sposób i za pomocą jakiegokolwiek urządzenia jest jedynym z najpoważniejszych przestępstw, które opisane są w prawie kościelnym.