Wstrząsające informacje z Niemiec. Prokurator ujawnia, kim są ofiary
W piątkowym ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu zginęło dziewięcioletnie dziecko oraz czworo dorosłych – poinformował Horst Walter Nopens, szef tamtejszej prokuratury. W wyniku zdarzenia rannych zostało 200 osób, z czego stan 140 jest ciężki i bardzo ciężki.
W piątkowy wieczór samochód wjechał w tłum uczestników jarmarku. Podejrzanym o dokonanie ataku jest 50-letni Taleb Abdul Dżawad, pochodzący z Arabii Saudyjskiej. Mężczyzna został zatrzymany na miejscu.
Jak twierdzą niemieccy urzędnicy, motywy wczorajszego ataku na jarmark bożonarodzeniowy na tym etapie pozostają niejasne. Jednakże czynnikiem, który mógł mieć wpływ na tę sytuację, mogło być niezadowolenie podejrzanego ze sposobu traktowania saudyjskich uchodźców w Niemczech.
Magdeburg pogrążony jest w żałobie. W sobotę wieczorem w katedrze odbędzie się nabożeństwo żałobne poświęcone pamięci ofiar. Wszystkie instytucje kulturalne miasta, w tym teatry, teatr lalek i muzea, pozostaną zamknięte w geście żałoby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabójcy wpadli przez mapy Google. Ujawniono nagranie
W sobotę rano mieszkańcy składali kwiaty i zapalali znicze przed kościołem św. Jana, który znajduje się zaledwie kilka metrów od Alter Markt – miejsca ataku i jednocześnie terenu jarmarku bożonarodzeniowego, który od piątkowego wieczora pozostaje zamknięty i odgrodzony – podał portal Sueddeutsche Zeitung.
Jarmark bożonarodzeniowy na Alter Markt był bardzo popularny. Dla wielu osób piątkowy wieczór był pierwszą okazją do odpoczynku po pracowitym tygodniu poprzedzającym święta Bożego Narodzenia – zauważył Spiegel.
Policjant, który pieszo ścigał samochód sprawcy, wyznał portalowi, że dwa dni wcześniej spacerował po jarmarku z rodziną. – Teraz jedyne, co możemy zrobić, to modlić się i myśleć o rodzinach ofiar – dodał.