Skandal w Tatrach. Turyści niszczą krokusy dla zdjęć
Sezon na krokusy na Polanie Chochołowskiej w Tatrach w pełni. To niezwykłe zjawisko co roku przyciąga tysiące turystów. Niestety, nie wszyscy szanują te piękne rośliny. Nagrania pokazują, jak turyści niszczą krokusy dla idealnego zdjęcia. "Postawić strażników i niech piszą mandaty" - apelują internauci.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy? Polana Chochołowska w Tatrach jest najpopularniejszym miejscem dla miłośników krokusów, które kwitną tam wiosną, przyciągając tłumy turystów.
- Dlaczego to problem? Mimo licznych apeli i tabliczek informacyjnych, turyści wchodzą na chronione obszary, niszcząc krokusy dla zdjęć, co wywołuje oburzenie w mediach społecznościowych.
- Jakie są reakcje? Internauci domagają się surowszych kar, w tym mandatów, dla osób niszczących przyrodę, a Tatrzański Park Narodowy apeluje o szanowanie roślin.
Poświęcają krokusy dla dobrego zdjęcia
Polana Chochołowska w Tatrach to miejsce, gdzie co roku kwitnie nawet kilkanaście milionów krokusów. Niestety, nie wszyscy turyści przestrzegają zasad ochrony przyrody. Na profilu "Tatry_official" pojawiły się nagrania, na których widać, jak turyści leżą na krokusach i pozują do zdjęć, niszcząc te cenne rośliny. "Skandal w Tatrach. Turyści niszczą krokusy dla zdjęcia" - czytamy w jednym z wpisów.
Internauci są oburzeni zachowaniem turystów i apelują o wprowadzenie surowszych kar. "Postawić strażników i niech piszą mandaty dla takich" - napisała jedna z internautek. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego przypominają, że Polana Chochołowska jest najpopularniejszym miejscem wśród miłośników krokusów, ale apelują o rozważenie zwiedzania innych miejsc, gdzie można podziwiać te rośliny bez tłumów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bar zamyka się po wizycie znanego youtubera. “Jestem zmęczona”
Apel TPN
Tatrzański Park Narodowy sugeruje, by turyści odwiedzali inne miejsca, gdzie można podziwiać krokusy, takie jak Polana Huciska w Dolinie Chochołowskiej, Wyżnia Kira Miętusia, Polana Pisana i Polana Smytnia w Dolinie Kościeliskiej oraz Polana Kalatówki w Dolinie Bystrej.
"Niestety, do masowego deptania krokusów przez turystów dochodzi co roku. Dlatego apelujemy: Ani kroku(s) dalej!" - podkreślają władze TPN.
Źródło: Facebook, Radio ZET