Skandal w Poznaniu. Bohaterem znany duchowny
Ksiądz z Poznania, pełniący ważną funkcję w kurii, jest oskarżany o nagabywanie młodych mężczyzn i wysyłanie niemoralnych propozycji w mediach społecznościowych. Duchowny twierdzi, że padł ofiarą włamania na konto internetowe. Sprawa została zgłoszona do prokuratury.
Co musisz wiedzieć?
- Ksiądz z Poznania jest oskarżany o składanie niemoralnych propozycji młodym mężczyznom związanym z Kościołem.
- Duchowny twierdzi, że jego konto internetowe zostało zhakowane, a on sam jest ofiarą hejtu i oszczerstw.
- Sprawa została zgłoszona do prokuratury, a ksiądz zaprzecza wszystkim zarzutom.
Jakie są zarzuty wobec księdza?
Ksiądz z Poznania, pełniący funkcję doradcy przy Konferencji Episkopatu Polski, jest oskarżany o naganną aktywność w sieci. Miał nagabywać młodych mężczyzn i proponować im seksualne relacje. Według doniesień Onetu, duchowny miał zadawać intymne pytania i składać niemoralne propozycje. Zaniepokojone jest najbliższe środowisko księdza. Wśród duchownych krążą skany rozmów, które mają potwierdzać te zarzuty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmar turystów w Chorwacji. Teraz żywioł nadciąga nad Polskę
Jak ksiądz tłumaczy swoje działania?
Duchowny twierdzi, że padł ofiarą włamania na swoje konto internetowe. - Ktoś podszywał się pode mnie, wysyłając wiadomości - mówi ksiądz. Zgłosił sprawę na policję i planuje kontakt z prokuraturą. Twierdzi, że jest ofiarą hejtu i oszczerstw, które nasiliły się po zmianie arcybiskupa w Poznaniu.
Jak reagują poznańscy duchowni?
Onet ujawnia, że po poznańskiej archidiecezji krąży anonimowy list. Mowa w nim o tym, że ksiądz "składa niemoralne propozycje młodym mężczyznom, którzy służą przy ołtarzu". List ostrzega też, że ksiądz obiecuje protekcję, gdy ktoś "będzie przyjacielem" i przyjdzie "na wódkę". Wtedy zostanie wysłany na studia, albo dostanie funkcję w diecezji jako "duszpasterz młodzieży".
Jakie są reakcje w kurii?
Poznańska kuria nie stwierdziła dotychczas nadużyć związanych z pełnieniem funkcji przez księdza. Kanclerz kurii, ks. Ireneusz Dosz, przekazał, że duchowny zaprzecza wszystkim zarzutom. Ksiądz nadal pełni swoje funkcje w kurii.
Przeczytaj również: Lekką ręką prawie pół miliona. Tak publiczne pieniądze płyną do TV Republika
Źródło: Onet