PolitykaSiostra premiera Anna Morawiecka kandyduje na burmistrza. "Mam własny życiorys"

Siostra premiera Anna Morawiecka kandyduje na burmistrza. "Mam własny życiorys"

Siostra premiera kandyduje w wyborach samorządowych. Chce zostać burmistrzem Obornik Śląskich. - Premier zajmuje się sprawami państwowymi, ogólnopolskimi, ale wie o tym, że startuję - mówi w pierwszym wywiadzie udzielonym Wirtualnej Polsce.

Siostra premiera Anna Morawiecka  kandyduje na burmistrza. "Mam własny życiorys"
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczyński
Magda Mieśnik

Konsultowała pani z bratem decyzję o starcie w wyborach? Czy premier wesprze panią w kampanii?

Jak wszystkim wiadomo, premier zajmuje się sprawami państwowymi, ogólnopolskimi, ale wie o tym, że startuję w wyborach na burmistrza Obornik Śląskich.

Nie boi się pani zarzutów, że może wygrać właśnie dzięki znanemu nazwisku?

Mam własny życiorys i jestem przekonana, że nasi rodzice Jadwiga i Kornel Morawieccy nie mają powodów, by wstydzić się swoich dzieci.

Kilka dni temu w mediach głośno było o tym, że premier chce zbudować most w Obornikach Śląskich, który miałby być prezentem dla pani, ale lokalne władze uważają, że ta inwestycja jest niepotrzebna.

Prawdziwe jest to, że rząd ma program budowy 22 mostów o lokalnym znaczeniu (takie są również potrzebne) i jeden z nich wstępnie przewidywany jest w Urazie.

Czy - pani zdaniem - kolejny most jest tam potrzebny?

Odpowiedź w poprzednim pytaniu.

*Miała Pani propozycję, by startować w wyborach z komitetu PiS? *

Idę z własnym komitetem z poparciem PiS i Obornickiego Porozumienia Samorządowego, jak również innych sil lokalnych. Uważam, że problemy ludzkie, z którymi mamy do czynienia w gminach, nie mają barw politycznych, a samorząd nie powinien być areną do prowadzenie rozgrywek politycznych.

Dlaczego zdecydowała się pani kandydować na burmistrza?

Po pierwsze, byłam namawiana do tego przez lokalne środowiska znające moje zaangażowanie w sprawy społeczne, moje umiejętności organizacyjne, doświadczenie. Poza tym, od lat jestem związana z gminą Oborniki Śląskie. Tu prawie pół wieku mój dziadek z ojcem wybudowali dom, tu się wychowałam tu jest nasz dom.

Co chciałaby pani zrobić dla lokalnej społeczności?

Zadbać o rozwój gminy poprzez na przykład nowoczesne, ekologiczne inwestycje (pozyskanie środków z różnych zewnętrznych źródeł), zadbać o rodzinę i rozwój dzieci poprzez, między innymi, położenie nacisku na edukację (wdrożenie nowoczesnych narzędzi wspierających komunikację w edukacji, aktywne wsparcie nauki języków obcych, stworzenie szkoły otwartej, odpowiadającej na potrzeby współczesnych wyzwań.). Zadbać o komunikację i transport, między innymi, poprzez utworzenie sieci wewnętrznej komunikacji (kolej do końca nie rozwiązuje problemu, podobnie obecny plan budowy parkingów przy stacjach kolejowych, których w gminie są trzy: Pęgów, Oborniki Śląskie i Osola, natomiast cała gmina ma ponad 150 km kwadratowych), wdrożenie alternatywnych połączeń komunikacyjnych z Wrocławiem. Zadbać o ochronę przyrodniczych walorów gminy poprzez, miedzy innymi, opracowanie i wdrożenie strategii turystycznej gminy z uwzględnieniem jej specyficznego klimatu. Kiedyś w Obornikach Śląskich były na przykład sanatoria, wszystkie jednak budynki zostały sprzedane. Trudno będzie odtworzyć zdrojowy charakter tej gminy, ale, moim zdaniem, należy powrócić do koncepcji "zielonych płuc Wrocławia". Warto nadmienić, że przed wojną do Obornik Śląskich na weekend przyjeżdżało około 3 tysięcy mieszkańców Wrocławia. Nie widzę powodu, dla którego nie można by do tego wrócić. Zadbać o wysoki poziom opieki społecznej (mam opracowany kompleksowy program w tym zakresie). Zadbać o zwiększenie roli inicjatyw obywatelskich.

Jakie są najważniejsze problemy Obornik Śląskich?

Brak dobrego i dynamicznego gospodarza, brak kanalizacji, brak dobrej komunikacji, kiepski stan dróg, brak chodników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Rafał Trzaskowski mocno o TVP. "Absolutny skandal"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (292)