Sikorski kontra Szefernaker. Poszło o list
Radosław Sikorski zareagował na wpis Pawła Szefernakera, szefa Gabinetu Prezydenta, który stwierdził, że polska dyplomacja została ośmieszona przez przekazanie do mediów listu od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego. "Ośmieszające jest podniecanie się notką" - stwierdził szef MSZ.
"Najpierw ośmieszające polską dyplomację przekazanie do mediów informacji o liście Prezydenta Trumpa, teraz rządowa agencja informacyjna dezinformuje w sprawie wypowiedzi Prezydenta USA na temat naszego bezpieczeństwa. Rozsiewa to dalej niestety rzecznik rządu" - napisał w serwisie X Paweł Szefernaker, nawiązując do sporu o list od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego, a także do zamieszania wokół depeszy PAP dt. słów prezydenta USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wicepremier odpowiada Trumpowi. "Rosja zaatakowała Polskę, zrobiła to z premedytacją"
"W czasach gdy wokół Polski pożar, rząd robi wiele, żeby zepsuć nasze sojusznicze relacje. Niestety używają do tego już nie zapałek, ale miotacza ognia, jakim jest dezinformacja" - dodał Szefernaker.
Na ten wpis odpowiedział szef MSZ Radosław Sikorski. "Ośmieszające jest podniecanie się notką z podziękowaniem za prezenty i pozdrowieniami dla pierwszej damy" - napisał.
Zamieszanie po słowach Trumpa
W Polsce powstało zamieszanie po słowach Trumpa, który był pytany o to, czy w świetle dodatkowych sił powietrznych, wysłanych do Polski przez Wielką Brytanię i innych sojuszników, Ameryka wyśle myśliwce lub systemy Patriot.
- Cóż, pomagamy wywiadowczo. Ale kiedy mówiłem o pomocy lotniczej, miałem na myśli bezpieczeństwo po zakończeniu wojny (w Ukrainie-red.). Więc po zakończeniu wojny będziemy pomagać w zapewnieniu pokoju i myślę, że ostatecznie to się stanie - odpowiedział w czwartek prezydent Donald Trump.
Po tych słowach rozpętała się lawina komentarzy. Wielu tłumaczy jego wypowiedź jako bezpośrednie odniesienie do pomocy Polsce. Tak też podała PAP, chociaż przeprosiła już za to, wskazując, że źle zacytowała słowa prezydenta USA. Niektórzy zwracają bowiem uwagę, że Trump odnosił się do propozycji z sierpnia, kiedy mówiło się o pomocy z powietrza dla Ukrainy.