PolitykaSikorski broni Niesiołowskiego. "Dla mnie pozostanie bohaterem"

Sikorski broni Niesiołowskiego. "Dla mnie pozostanie bohaterem"

Były szef MSZ Radosław Sikorski twierdzi, że oskarżenia o przyjmowanie łapówek w postaci świadczeń seksualnych przez Stefana Niesiołowskiego stanowią próbę znalezienia haków na opozycję. Uważa również, że wyjaśnienia PiS ws. taśm Jarosława Kaczyńskiego są niespójne.

Sikorski broni Niesiołowskiego. "Dla mnie pozostanie bohaterem"
Źródło zdjęć: © East News | AP/EAST NEWS

01.02.2019 | aktual.: 01.02.2019 09:06

Były szef MSZ odniósł się do sprawy Stefana Niesiołowskiego, który miał korzystać z darmowych usług prostytutek w zamian za kontrakty na dostawy do Zakładu Chemicznego w Policach. Radosław Sikorski nie wierzy w prawdziwość tych zarzutów. - Stefan Niesiołowski zawsze dla mnie będzie bohaterem walki i z komuną i z pisowskim narodowym-socjalizmem. Sposób podania tej informacji pokazuje upolitycznienie prokuratury - podkreśla.

Według Sikorskiego to dopiero początek brudnej kampanii wyborczej ze strony rządzących. - Cała hakownia trzymana na wybory zostanie uruchomiona - przewiduje polityk.

Były minister spraw zagranicznych skomentował także sprawę taśm Jarosława Kaczyńskiego. - Jeśli ktoś chce zapłacić partnerowi biznesowemu za nieudane przedsięwzięcie, to nie tylko może to zrobić, spisać coś na straty, ale chyba jeszcze od tego jest ulga podatkowa, więc nie rozumiem, dlaczego prezes swojemu partnerowi nie płaci - powiedział na antenie TOK FM.

Jak twierdzi Sikorski, uderzający w rozmowach Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem był również fakt, że szef PiS zrezygnował z budowy wieżowców przy ul. Srebrnej w wyniku politycznej kalkulacji. - Po tej rozmowie wiemy, jak będzie wyglądała druga kadencja PiS. To będzie uwłaszczanie się na majątku państwowym na wielką skalę. Tak jak na Węgrzech. Przy pomocy przyjaznych kredytów znacjonalizowanych banków, pewne grupy będą kupowały np. stacje radiowe - stwierdził.

Sikorski wątpi w niezależność prokuratury, która, jego zdaniem, nie podejmie w sprawie prezesa PiS zdecydowanych działań. - Gdyby prokuratura działała, to już by przesłuchiwała. Dzisiejsza prokuratura jest zsynchronizowana z potrzebami politycznymi partii rządzącej. Jaj polityczność ewidentnie zeszła na niższe szczeble - ocenił.

Źródło: TOK FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1293)