PolitykaSierakowski w #dzieńdobryPolsko o konflikcie w Sejmie: PO jest teraz jedyną opozycją, reszty nie rozumiem

Sierakowski w #dzieńdobryPolsko o konflikcie w Sejmie: PO jest teraz jedyną opozycją, reszty nie rozumiem

Czy PO dobrze robi, bojkotując spotkania w Sejmie? - To jedyny logiczny ruch. Reszty opozycji nie rozumiem - mówił w #dzieńdobryPolsko Sławomir Sierakowski.

10.01.2017 | aktual.: 10.01.2017 12:27

Gośćmi prowadzącej program Kamili Biedrzyckiej-Osicy byli Sławomir Sierakowski z "Krytyki Politycznej" i Kamila Baranowska z "Do Rzeczy". Biedrzycka-Osica prosiła, by odnieśli się do zachowania PO, która nie chciała przyjść na poniedziałkowe spotkanie zwołane przez marszałka Senatu. We wtorek o godz. 14 odbędą się kolejne rozmowy ws. rozwiązania konfliktu w Sejmie. - Nieobecni nie mają racji - tak skomentował wcześniej zachowanie lidera PO Stanisław Karczewski.

- Wszystko wskazuje na to, że PO postanowiła iść w zaparte i zawalczyć - po wpadce Petru - o bycie liderem opozycji. Chce umacniać najtwardszy antyPiSowski elektorat - mówiła Kamila Baranowska. Dodała, że według sondaży "ludzie nie bardzo wiedzą, o co chodzi z tym protestem w Sejmie i chcieliby spokoju". - Premiowani są ci, którzy do tego spokoju dążą - zauważyła.

- Jedyny logiczny ruch - w ten sposób Sierakowski pochwalił konsekwencję PO. - Czemu Nowoczesna miałaby uwierzyć w kompromis z PiS-em? Poprawki do budżetu, które Nowoczesna chce, by zgłoszono w jej imieniu w Senacie - bo nie ma swoich senatorów - to przyznanie, że budżet w Sejmie uchwalono legalnie. To po co ten protest w sali plenarnej? - pytał Sierakowski.

Funkcjonariusze BOR wynoszący 11 stycznia posłów PO z sali plenarnej - ten scenariusz, o którym wspominał wicemarszałek Senatu Adam Bielan, przytoczyła prowadząca program, pytając, czy jest realny. - To byłby wizerunkowy strzał w stopę - powiedziała Baranowska. - Siłą rzeczy poprzednie posiedzenie sejmu należy uznać za zamknięte - dodała, tłumacząc, że ustawa już powędrowała do Senatu. Tę samą opinię wyraził we wtorek Jarosław Kaczyński.

- Mamy akceptować politykę faktów dokonanych PiS-u? To jest jedyna alternatywa? - polemizował z publicystką "Do Rzeczy" Sławomir Sierakowski.

Według sondażu IBRIS ponad połowa Polaków chce powtórzenia głosowania ws. ustawy budżetowej. Sierakowski nie był zaskoczony. - PiS poparło w wyborach 38 proc. Polaków - przypomniał.

grzegorz schetynaRyszard Petrupo
Zobacz także
Komentarze (62)