Sieć szpitali pod szczególnym nadzorem
Szczególną ochronę państwa dla placówek, które wejdą w skład sieci szpitali publicznych, zapowiedział minister zdrowia Mariusz Łapiński. Oznacza to także wsparcie dla
zadłużonych szpitali.
_ Te szpitale, które wejdą w skład sieci, postaramy się objąć pewną ochroną. Dzisiaj jest taka sytuacja, że może dojść nawet do upadłości szpitali, jak to widać np. na Dolnym Śląsku_ - powiedział minister Łapiński, który w poniedziałek spotkał się z kadrą naukowo-medyczną Szpitala Klinicznego im. Jurasza w Bydgoszczy.
Zdaniem ministra najgroźniejszy dla całego publicznego systemu ochrony zdrowia jest niekontrolowany upadek najlepszych i najbardziej potrzebnych placówek.
_ Gdy dochodzi do takich sytuacji, to powinien to być proces sterowany: te, które są złymi szpitalami, powinny się przekształcać w zakłady opiekuńczo-lecznicze. Musi jednak pozostać "nerw systemu", jakim są szpitale publiczne, a cała reszta może się prywatyzować: podstawowa opieka zdrowotna czy specjalistyka_ - dodał minister zdrowia.
Według niego tylko utworzenie takiej publicznej sieci szpitali zagwarantuje bezpieczeństwo w dostępie do bezpłatnego leczenia dla wszystkich obywateli. Kryteria tworzenia tej sieci mają być znane w czerwcu. (reb)