SG stawia ultimatum. Grożą zamknięciem przejścia kolejowego
Komendant Straży Granicznej reaguje na ostatnie zajścia w Kuźnicy. Zażądał od strony białoruskiej usunięcia migrantów z okolicy przejścia. W przeciwnym razie może dojść do zamknięcia ważnego przejścia towarowego.
18.11.2021 19:31
O sprawie poinformował w mediach społecznościowych wiceszef MSWiA Błażej Poboży. Do swojego wpisu dołączył pismo zaadresowane do przewodniczącego Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białorusi. Dokument został wysłany przez szefa SG gen. dyw. Tomasza Pragę. Wyraził on zaniepokojenie strony polskiej ostatnimi wydarzeniami, do jakich doszło w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy.
SG żąda usunięcia migrantów. Podano termin
"Polscy funkcjonariusze zostali tam wielokrotnie zaatakowani przy użyciu m.in. kamieni i granatów hukowych. Ranni zostali policjanci, funkcjonariusze Straży Granicznej i żołnierz Wojska Polskiego. Odbywało się to przy całkowitej bierności służb białoruskich" - czytamy.
W związku z niepokojącymi zajściami szef SG zażądał "jak najpilniejszego ustabilizowania sytuacji związanej z pobytem nielegalnych migrantów w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy".
Zobacz też: Merkel rozmawiała z Łukaszenką. Białorusin: To bardzo boli
Szef SG wyznaczył też termin na realizację przez stronę białoruską jego żądań. Jak stwierdził, oczekuje, że sytuacja ustabilizuje się najpóźniej do 21 listopada.
"Jeśli nie zaobserwujemy poprawy bezpieczeństwa na tym obszarze, Polska będzie zmuszona do wstrzymania towarowego ruchu kolejowego przez przejście graniczne w Kuźnicy" - przyznał.
Zdaniem gen. dyw. Tomasza Pragi, przebywanie w tym miejscu dużej grupy osób wrogo nastawionych do polskich funkcjonariuszy to potencjalne ryzyko "wielu nieoczekiwanych i niebezpiecznych sytuacji, w tym katastrofy kolejowej".
Szef SG zakończył swój list wyrażeniem "głębokiej nadziei", że współdziałanie służb polskich i białoruskich na płaszczyźnie roboczej "przyczyni się do poprawy dobrosąsiedzkich stosunków między naszymi państwami".