PolitykaSetki tysięcy ton odpadów trafiają do Polski. Z Unii Europejskiej, Australii, a nawet Nigerii

Setki tysięcy ton odpadów trafiają do Polski. Z Unii Europejskiej, Australii, a nawet Nigerii

Po serii pożarów składowisk śmieci sprawą zajął się specjalny zespół w Prokuraturze Krajowej oraz posłowie, którzy zamierzają zwiększyć wymagania wobec firm zajmujących się odpadami. Tymczasem, jak wynika z danych, do których dotarł poseł PO Krzysztof Brejza, do Polski coraz szerszym strumieniem płyną śmieci z zagranicy. I to legalnie.

Setki tysięcy ton odpadów trafiają do Polski. Z Unii Europejskiej, Australii, a nawet Nigerii
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski
Violetta Baran

Poseł Brejza postanowił sprawdzić, ile śmieci legalnie, na podstawie pozwolenia Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, przywieziono do naszego kraju w latach 2015-2017. Odpowiedzią z resortu środowiska podzielił się z internautami na swoim profilu na Facebooku.

"Szok! Ministerstwo Środowiska przyznaje - w 2017 do Polski wwieziono ponad dwukrotnie więcej śmieci niż w 2015. Nie tylko śmieci z Niemiec, ale nawet z ... Nigerii i Australii" - komentuje poseł PO.

Rzeczywiście, w 2015 roku do Polski wwieziono łącznie 154 tys. ton odpadów, w 2016 roku - 256 tys. ton. W ubiegłym roku do naszego kraju trafiło aż 377,7 tys. ton śmieci.

Najwięcej odpadów trafia do nas z Unii Europejskiej: z Niemiec, Szwecji, Włoch, Wielkiej Brytanii czy Austrii. Ale przywozone są też do Polski odpady z tak egzotycznych kierunków jak Australia czy Nigeria.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

składowiska odpadówśmiecipożar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)