Serwis Związku Polaków na Białorusi uznany za ekstremistyczny. "Zatrzyjcie ślady na telefonach i komputerach"
Serwis znadniemna.pl, należący do Związku Polaków na Białorusi, został przez władze w Mińsku uznany za ekstremistyczny. Ministerstwo Informacji Białorusi wpisało go na stosowną listę. - Radzimy wydalić wszystkie ślady świadczące o czytaniu naszego serwisu z telefonów, komputerów i innych narzędzi elektronicznych oraz nośników informacji – sugeruje czytelnikom redakcja.
05.01.2022 11:16
Jak wynika z informacji zamieszczonej w serwisie, sąd w Grodnie podjął decyzję w sprawie znadniemna.pl 30 grudnia ze skutkiem natychmiastowym.
- Jest to decyzja skierowana na zastraszenie polskiej społeczności na Białorusi, zwłaszcza tych jej przedstawicieli, którzy współczują niewinnie uwięzionym liderom Związku Polaków na Białorusi – prezes ZPB Andżelice Borys i członkowi Zarządu Głównego ZPB Andrzejowi Poczobutowi oraz solidaryzują się z nimi – czytamy w komunikacie.
- Obecnie wszystkim naszym Czytelnikom na Białorusi, którym władze potrafią udowodnić, że czytają oni nasz portal, udostępniają nasze publikacje w sieciach społecznościowych, bądź identyfikują się z ukazującymi się na portalu treściami w inny sposób – grozi na Białorusi odpowiedzialność administracyjna. Nie życząc sobie, aby ktokolwiek z Państwa ucierpiał za to, że nas Państwo czytacie, radzimy Państwu wydalić wszystkie ślady świadczące o tym z Państwa telefonów, komputerów i innych narzędzi elektronicznych oraz nośników informacji - napisano w serwisie.
- Na pewno znajdziemy inne możliwości docierania do Państwa z niecenzurowanym słowem o kondycji polskiej mniejszości narodowej na Białorusi oraz o sytuacji naszych niesprawiedliwie więzionych Bohaterów! - czytamy na portalu.
Zobacz także
Przypomnijmy, że Prokuratura Generalna Białorusi poinformowała w marcu 2021 roku o wszczęciu sprawy karnej przeciwko działaczom władz ZPB, w tym Borys i Poczobutowi, z artykułu o "podżeganie do nienawiści". Grozi im od 5 do 12 lat więzienia.
W kwietniu 2021 roku redaktor portalu znadniemna.pl Andrzej Pisalnik i jego żona wyjechali do Polski.
Źródło: PAP