Senyszyn: jestem przeciwniczką stawiania spraw na ostrzu noża
Jestem przeciwniczką stawiania spraw na ostrzu noża - w ten sposób nowa wiceprzewodnicząca SLD Joanna Senyszyn odniosła się do zapowiedzi szefa Sojuszu Wojciecha Olejniczaka, że jeśli zarząd SLD nie poda się do dymisji, to on zrezygnuje z kierowania partią.
W czwartek zbiera się Rada Krajowa SLD.
Nowy przewodniczący chce dokonać radykalnej zmiany i zawsze przed takimi zmianami są opory. Wolałabym jednak, aby to wszystko tak łagodniej przechodziło - powiedziała Senyszyn w Radiu Zet.
Pytana, czy popiera stanowisko Olejniczaka, że jeśli przegra, to zrezygnuje z kierowania partią, Senyszyn odpowiedziała: "jako profesor ekonomii mam podzielone zdanie". Myślę, że albo da się przekonać (Olejniczak), że w innej formie strukturalnej Sojusz będzie też dobrze funkcjonował, albo sam przekona przewodniczących - dodała.
Wiceprzewodnicząca SLD uważa, że w obecnym okresie Sojusz potrzebuje zdecydowanych i silnych przywódców i - jej zdaniem - w ten nurt Olejniczak się wpisuje.
Senyszyn została wybrana na stanowisko wiceprzewodniczącej partii na niedzielnej konwencji SLD. Posłanka przed głosowaniem oświadczyła, że nie jest z "drużyny Olejniczaka" i startuje "w imię demokracji". Wybrano ją przewagą jednego głosu; zagłosowało na nią 175 osób.