Call-girl, brytyjski minister obrony i sowiecki agent w trójkącie
Romans call-girl z ministrem obrony Jej Królewskiej Mości Johnem Profumo i radzieckim szpiegiem Jewgienijem Iwanowem w latach 60. skompromitował brytyjskie elity. Ekskluzywna prostytutka utrzymywała stosunki z dobrze wykształconym i szanowanym ministrem w rządzie Partii Konserwatywnej, mężem aktorki Valerie Hobson od lipca 1961 r. do marca 1962 r. Zdarzało się, że odwiedzał sypialnię16-letniej wówczas kochanki z teczkami pełnymi poufnych papierów rządowych. Jak się później okazało, była ona jednocześnie związana z przystojnym agentem GRU - oficjalnie wiceszefem wojskowo-morskiego ataszatu ZSRR w Wielkiej Brytanii.
W tej sprawie z uwagi na "bezpieczeństwo narodowe" nie dochowano brytyjskiej tradycji nie ingerowania w intymne życie polityków. Dymisja ministra obrony pociągnęła za sobą upadek Harolda Macmillana, premiera i przywódcy konserwatystów i doprowadziła do przejęcia władzy przez Partię Pracy.
Sprawa egzotycznego trójkąta wyszła na jaw, kiedy jeden z klientów Keeler, pod wpływem środków odurzających zaczął strzelać z pistoletu w jej mieszkaniu. Wezwano policję. Na miejscu zdarzenia pojawili się także reporterzy. Skandal błyskawicznie trafił na pierwsze strony gazet. Profumo początkowo wypierał się jakichkolwiek związków z Keeler. Gdy jednak ujawniono rosyjski wątek, afera zaczęła zataczać coraz szersze kręgi.