"Jeśli się z tobą nie ożenię, zostanę księdzem"
W przystojnym Jorge podkochiwały się dziewczyny - ujawnia autor jego biografii. Jedną z nich była Amalia Damonte (na zdjęciu), sąsiadka z dzielnicy Flores. Kiedy mieli po 12 lat przyszły papież napisał do koleżanki list miłosny z rysunkiem białego domku, w którym chciałby z nią zamieszkać. Oświadczył: "Jeśli się z tobą nie ożenię, zostanę księdzem". Liścik miłosny przejął tata dziewczynki, a mama go podarła. "I tak się zakończyła miłość dwunastolatków, a Jorge Mario rzeczywiście został księdzem, ale nie z powodu małej Amalii" - stwierdza Grzegorz Polak.
Przypomina także późniejszy związek Franciszka, który omal nie zakończył się małżeństwem. W książce "Jezuita" przyszły papież przyznał, że miał partnerkę, z którą uwielbiał tańczyć tango. Jorge uznawany był za znakomitego tancerza. "Tango to coś, co mam wpisane wewnątrz" - powiedział w wywiadzie Francesce Ambrogetti i Sergio Rubinowi. Dziś, jak wyznał, najbardziej lubi "Tango milonga" (znane także jako "Oh, donna clara"), światowy szlagier Jerzego Petersburskiego. Dziewczynę poznał dzięki grupie znajomych, z którymi chodzili na potańcówki. "A potem odkryłem moje powołanie" - powiedział kardynał Bergoglio. Nie ujawnił jednak imienia dziewczyny.