Pierwsza dama dźwiga sama
A jaką pierwszą damą jest Anna Komorowska? Jej początki nie były łatwe. Tabloidy wytykały jej nadprogramowe kilogramy i niedbały wygląd. Innym razem przyłapały, jak sama dźwiga ciężkie zakupy w koszyku w jednej ręce, a w drugiej ciężkie butle z wodą - aż 15 litrów naraz! Zdaniem naszego rozmówcy, choć budziło to takie kontrowersje, z pewnością gospodarność żony prezydenta ujęła wielu Polaków. - To, że prezydentowa sama robi zakupy, dobrze o niej świadczy. Zastanawiać można by się raczej, dlaczego nie pomagały jej dzieci, czy funkcjonariusze BOR, którzy jej towarzyszyli - zauważa ekspert. - Polki patrząc na nią, wiedzą, że prezydentowa, która dźwiga sama, zrozumie ich problemy - dodaje.
Z czasem Anna Komorowska przeszła prawdziwą metamorfozę: schudła, zmieniła fryzurę i makijaż, oddała się w ręce stylistów. Nic dziwnego, że i przekaz medialny się zmienił. "Komorowska zadała szyku w Armenii" - tak tabloidy tytułowały swoje relacje z ostatniej wizyty zagranicznej pary prezydenckiej w państwach Kaukazu. "Anna Komorowska stare księgi oglądała w niebieskiej kreacji, a na szyję zarzuciła kolorową chustę" - zachwycał się "Fakt".