200% normy? Nie w sejmie!
Magicznego progu połowy obecności nie udało się też przekroczyć Aleksandrowi Gradowi (41,82%). Ministra skarbu tylko nieznacznie wyprzedza Waldemar Pawlak - jego frekwencja wynosi 42,59%. Poza granicami sali plenarnej woli też chyba przebywać Radosław Sikorski, który od listopada 2007 roku uczestniczył tylko w 45% głosowań. Niektórzy posłowie za swoje nieobecności będą musieli zapłacić...