Sejmowa komisja rolnictwa bez Magdaleny Sroki. Kuriozalne tłumaczenia
"Poseł Marek Suski zajmujący się składami komisji zdecydował, że należy mnie odwołać z sejmowej komisji rolnictwa" - napisała Magdalena Sroka. Posłanka Porozumienia zdradziła, czym mogła być spowodowana piątkowa decyzja.
Głosowanie ws. zbiorczych zmian w składach osobowych komisji sejmowych odbyło się w piątek. Z Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi odwołana została rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka.
Posłanka skomentowała sprawę w rozmowie z portalem Interia. Krótko przed samym głosowaniem miała usłyszeć, że w komisji rolnictwa zasiada za dużo osób i stąd decyzja o jej odwołaniu.
- Podczas samego głosowania dowiedziałam się, że przyjmowani są do niej nowi członkowie - posłowie Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler - dodała.
Rzeczniczka Porozumienia oceniła też zachowanie posła Suskiego jako "bardzo nieeleganckie".
Cena za głos ws. ustawy medialnej?
Sroka przyznała też, że działalność w komisji rolnictwa była dla niej bardzo ważna, a jej odwołanie może stanowić reakcję na wypowiedzi dot. planowanych zmian w ustawie o radiofonii i telewizji.
Zobacz też: Lex TVN przejdzie? "Elektorat PiS-u zawyje z radości"
Przypomnijmy, że w środę rzeczniczka Porozumienia stwierdziła, że jej ugrupowanie nie poprze w Sejmie ustawy anty-TVN, jeżeli PiS nie zgodzi się na przyjęcie zaproponowanej przez nich poprawki.
- Regulacje na rynku mediów są potrzebne, ale nie mogą uderzać w pluralizm mediów, nie mogą zmuszać właściciela do sprzedaży udziałów - powiedziała na antenie TVN24.
"Z klubu PiS też mnie wyrzucimy?"
Rzeczniczka Porozumienia skomentowała piątkowe głosowanie w swoich mediach społecznościowych.
"Za moją współpracę z Izbą Rolniczą i Rolnikami poseł Marek Suski zajmujący się składami komisji zdecydował, że należy mnie odwołać z sejmowej komisji rolnictwa. Zjednoczona Prawica ma się niczym caryca Katarzyna. Panie Suski, może z klubu PiS też mnie wyrzucimy?" - napisała.
Źródło: Interia/WP Wiadomości