Sejm przyjął ustawę o e‑podpisie
(inf. własna)
Sejm przyjął w piątek ustawę o podpisie elektronicznym, nadającą temu podpisowi równoważność z podpisem ręcznym i tworzącą podstawy prawne dla gospodarki elektronicznej. Za przyjęciem ustawy opowiedziało się 330 posłów; przeciw było dziesięciu, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Zasadniczym założeniem ustawy jest to, że podpis elektroniczny pod dokumentem wysyłanym przez Internet będzie tak samo ważny, jak złożony ręcznie. Będzie on wywoływał takie same skutki prawne i jednoznacznie określał tożsamość osoby podpisującej się.
Marszałek Sejmu Maciej Płażyński powiedział dziennikarce Wirtualnej Polski, że teraz tylko od świadomości i chęci wykorzystania ustawy np. przez samorządy zależeć będzie jak prędko będziemy załatwiać sprawy administracyjne przez Internet.
Dzięki elektronicznej sygnaturze będziemy nie tylko pewni, że dokument wysłała właśnie ta osoba, która go podpisała, ale także, że dokument ten nie uległ w międzyczasie żadnym zmianom.
Każdy obywatel, korzystający z tego podpisu, będzie posiadał klucz prywatny i publiczny. Pierwszy będzie służyć do uwierzytelnienia osoby posługującej się danym podpisem, drugi zaś ma za zadanie potwierdzenie prawdziwości przesyłanych danych.
Klucz prywatny będzie miał formę karty chipowej. Dane na niej zapisane będzie znał tylko właściciel; odczytać je będzie można dzięki specjalnemu urządzeniu. _ Wiadomości zapisane na karcie chipowej nigdy nie dostają się do systemu_ - powiedział poseł Karol Działoszyński (UW), tłumacząc, że gwarantuje to bezpieczeństwo. Klucze publiczne będą natomiast opublikowane w Internecie.
_ Nawet prezydent będzie mógł podpisać ustawę podpisem elektronicznym_ - powiedział Kazimierz Ferenc wiceminister MSWiA. Nie będzie można natomiast zawrzeć małżeństwa posługując się elektroniczną sygnaturą.
O tym, że podpis elektroniczny jest przyporządkowany do osoby, która go złożyła będą świadczyły certyfikaty. Takie elektroniczne zaświadczenia będą wydawać tzw. podmioty certyfikujące, które będzie wskazywał minister gospodarki. Także NBP będzie mógł wydawać certyfikaty, ale tylko dla podmiotów bankowych.
Zdaniem Wacława Iszkowskiego, prezesa Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji ustawa jest oceniana przez środowisko specjalistów bardzo dobrze. _ To duży krok naprzód_ - powiedział i dodał, że dzięki e-podpisowi handel elektroniczny będzie bezpieczny, co wspomoże jego rozwój.
_ Jest to narzędzie do rozwoju świata naukowego i biznesowego_ - powiedział poseł Działoszyński (UW). Ustawa jest "neutralna technologicznie". Oznacza to, że jeżeli nastąpi rozwój techniki, nie trzeba będzie wprowadzać w niej zmian.
Obecnie można za pomocą Internetu wypełnić np. formularz wniosku o pozwolenie na budowę, ale podpisać trzeba go ręcznie oraz osobiście lub pocztą przekazać do odpowiedniego urzędu. E-podpis zredukuje czas potrzebny na te formalności.
Teraz ustawą zajmie się Senat. Będzie ona mogła wejść w życie pół roku po podpisaniu przez prezydenta.
(Sylwia Strzałkowska - WP)
Zobacz także:
W WP-Wiadomości: * E-podpis - podstawa społeczeństwa informacyjnego*
W WP-Wiadomości: E-podpis: papierowe dokumenty do lamusa?
W WP-Wiadomości: Rząd przyjął projekt ustawy o podpisie elektronicznym
Na stronach sejmowych - projekt ustawy o podpisie elektronicznym