Sędzia wybrany przez PiS uważa, że orzeczenia TK podlegają publikacji. Bochenek: są różne opinie prawników na ten temat
Sędzia Piotr Pszczółkowski, który został wybrany głosami PiS do Trybunału Konstytucyjnego, powiedział, że "zgodnie z przepisem konstytucji orzeczenia TK podlegają publikacji". - Są różne opinie prawników na ten temat. Wypowiadali się profesorowie prawa i różni sędziowie. Może myślał w tych kategoriach, co niektórzy prawnicy, że jest to orzeczenie pozorne. Nie znam do końca tej wypowiedzi i jej kontekstu. Ale są różne koncepcje, jak traktować dokumenty wydawane przez TK, i powinno być to rozwiązane w parlamencie - powiedział w #dziejesienazywo rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Dodał, że "rząd będzie publikował wszystkie orzeczenia, które będą zapadały zgodnie z przepisami prawa". - Ale jeśli dokumenty wydawane przez TK są opatrzone nazwą wyrok, a nim nie są, to jest to wprowadzenie w błąd opinii publicznej - wyjaśnił Bochenek.
- Rzecznik wychodzi z siebie, żeby bronić stanowiska straconego - nie da się obronić tej pokrętnej koncepcji, która mówi, że wyrok TK, jeśli będzie wygodny dla rządu to będzie drukowany, a jak nie, to będzie uznany za stanowisko. To jest coś, co jest już ogrywane piłkarskimi memami w internecie. Jak jest przegrany mecz: nie no, to jest tylko stanowisko sędziego. To jest już przedmiotem komedii - powiedział z kolei Mariusz Witczak (PO).
Chciałbym, bo sędziowie są wybierani na bardzo długą kadencję, są niezależni w sensie prawnym i powinni bardzo szybko odcinać pępowinę od swoich promotorów. To by tylko potwierdzało reguły dotyczące funkcjonowania TK - że długa kadencja, stan spoczynku, komfort zawodowy i materialny daje niezależność sędziom.
Rząd odpowie KE ws. TK? Bochenek: to jest tylko termin roboczy
Mija termin wyznaczony przez KE na odesłanie odpowiedzi przez rząd Beaty Szydło ws. opinii KE. - Odpowiemy w stosownym czasie. Zależy nam na tym, żeby w tej informacji uwzględnić stan zaawansowania prac w parlamencie. To jest termin wewnętrzny, roboczy - wyjaśnił rzecznik rządu. Według Bochenka, "PO skupia się na tym, żeby zablokować reformy PiS". - Platforma traktuje UE bardzo instrumentalnie, bo donosicie na Polskę, zdradzacie Polaków tym samym - dodał.
- PiS łamie konstytucję i co najgorsze - uchwala niekonstytucyjne ustawy. Cała logika polega na tym, że trzeba sparaliżować sąd konstytucyjny, żeby je uchwalać. Ustawa o ziemi jest niekonstytucyjna. Ustawa inwigilacyjna jest niekonstytucyjna. Ustawa o prokuraturze jest niekonstytucyjna. Ustawa o służbie cywilnej jest niekonstytucyjna. Ustawa tzw. antyterrorystyczna jest niekonstytucyjna. I na tym polega ta logika: psujemy wszystko - powiedział Witczak.