Sędzia Robert Wróblewski z dyscyplinarnymi zarzutami. Za kradzież sprzętu elektronicznego
Rzecznik dyscyplinarny sędzia Marek Hibner postawił zarzuty sędziemu Robertowi Wiśniewskiemu, przyłapanemu w jednym ze sklepów na kradzieży sprzętu elektronicznego.
Hibner poinformował PAP, że wszczął wobec sędziego Wróblewskiego postępowanie dyscyplinarne i postawił mu zarzuty. Wróblewski może złożyć wyjaśnienia w tym postępowaniu.
6 lutego ochrona marketu we Wrocławiu zatrzymała sędziego Wróblewskiego poza linią kas. Znaleziono u niego nieopłacone, a warte ponad 2,4 tys. zł - dwa głośniki, słuchawki, dwie karty pamięci oraz 13 pendrive’ów - z których usunięto zabezpieczenia elektroniczne. Sędzia Wróblewski twierdził, że przedmioty te kupił wcześniej, ale nie okazał dowodu zapłaty. W kieszeni zatrzymanego znaleziono natomiast cążki i nożyk.
- Dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga zawieszenia sędziego Roberta Wróblewskiego - uzasadnił decyzję Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędzia Paweł Rysiński. Wróblewski został zawieszony w obowiązkach służbowych do 31 maja.
Postępowanie dyscyplinarne może się zakończyć wnioskiem do sędziowskiego sądu dyscyplinarnego o ukaranie sędziego (najostrzejszą karą dyscyplinarną jest wydalenie z zawodu).
Niezależnie od czynności rzecznika, śledztwo ws. kradzieży prowadzi Prokuratura Krajowa. Sędziego nie można przesłuchać w śledztwie jako podejrzanego przed prawomocnym uchyleniem mu immunitetu sędziowskiego przez sąd dyscyplinarny. Jeśli tak się stanie sędzia może trafić do więzienia nawet na 5 lat.