Trwa ładowanie...

Sędzia wrócił do pracy. Jasny przekaz do ludzi Ziobry

Sędzia Piotr Gąciarek w czwartek rano stawił się w Sądzie Okręgowym w Warszawie. - Jest to wielka satysfakcja, radość, że mogę wrócić do pracy. To jest moje powołanie, ale tak jak mówiłem kilka razy, jest to radość podszyta goryczą - powiedział sędzia. Podkreślił, że "praworządność jest w Polsce zdewastowana".

Sędzia Gąciarek wrócił do pracy. "Prezesi, ludzie Ziobry będą mieli z nami problemy"Sędzia Gąciarek wrócił do pracy. "Prezesi, ludzie Ziobry będą mieli z nami problemy"Źródło: PAP, fot: Tomasz Gzell
d46qu0v
d46qu0v

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego uchyliła w środę decyzję dawnej Izby Dyscyplinarnej o zawieszeniu sędziego Piotra Gąciarka. Zdaniem SN, orzeczenie to było wadliwe i niezasadne. Oznacza to, że warszawski sędzia może wrócić do orzekania.

Zdaniem warszawskiego sędziego "praworządność jest w Polsce zdewastowana". - KRS jak prawdziwy nowotwór zatruwa polskie państwo i powołuje pseudo sędziów, którzy nie mają prawa orzekać, bo ich orzeczenia są wadliwe, a Polska będzie płaciła odszkodowania, przegrywając sprawy z obywatelami w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu - wskazywał Piotr Gąciorek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Zaskakująca decyzja Lecha Wałęsy. Komentarz z PiS

Gąciorek zapowiada: nie ustąpimy

- Dzisiaj ja do tej pracy po prostu wrócę, zobaczymy do którego wydziału. Składam dziś wniosek do pani prezes sądu o powrót do XII Wydziału karnego - wyjaśnił sędzia.

d46qu0v

Zaznaczył, że zarówno on, jak i inni sędziowie, którzy zostaną przywróceni do orzekania, "nie odstąpią od twardej obrony wartości i naszego prawa do niezależnego, uczciwego sądu". - Prezesi, ludzie Ziobry będą mieli z nami problemy, bo nie ustąpimy. My tą praworządność obronimy - oświadczył Gąciorek.

SN uchylił decyzję Izby Dyscyplinarnej

Izba Odpowiedzialności Zawodowej stwierdziła, że zaskarżona uchwała Izby Dyscyplinarnej zawieszająca Gąciarka była niezasadna i wadliwa.

SN uznał też, że niezasadne było zarządzenie prezesa warszawskiego sądu okręgowego o przerwie sędziego w czynnościach służbowych na miesiąc. Jak podkreśliła w uzasadnieniu sędzią Małgorzata Wąsek-Wiaderek, Izba Dyscyplinarna nie miała prawa orzekać merytorycznie w tej sprawie z uwagi na m.in. przekroczenie terminu miesięcznego okresu przerwy w orzekaniu.

d46qu0v

"W tej sprawie to nie nastąpiło. (...) Nie miała prawa Izba Dyscyplinarna z uwagi na przekroczenie terminu orzekać merytorycznie. Mogła co najwyżej umorzyć postępowanie. Nie mogła zawiesić sędziego Gąciarka" - wskazała.

Sąd Najwyższy przypomniał, że powodem zwieszenia Gąciarka było napisane przez niego oświadczenie, w którym powołał się m.in. na konstytucję, ślubowanie sędziowskie i orzecznictwo ETPC. "Czy to jest czyn, który naraża powagę sądu, interesy istotne służby? Wręcz przeciwnie. To jest przejaw (...) podejmowanej oceny, czy mogę w tym gronie sędziowskim przystąpić do orzekania. W ocenie obecnego tu składu jest to przejaw troski o powagę sądu i interesy służby" - powiedziała Wąsek-Wiaderek.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Źródło: WP Wiadomości/PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d46qu0v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46qu0v
Więcej tematów