SdPl: kłamliwe treści w spotach Tuska
Według Socjaldemokracji Polskiej w
emitowanych od czwartku telewizyjnych spotach wyborczych kandydata
na prezydenta z ramienia Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska
zawarte są "kłamliwe treści". SdPl zaapelowała do Tuska o
"natychmiastowe zaprzestanie emisji" tych reklam i "stosowne
sprostowanie". PO wyklucza taką możliwość, nazywając zarzuty SdPl
obłudą.
29.07.2005 13:10
Według SdPl Tusk przypisuje sobie w reklamie zasługę odebrania posłom "trzynastek", podczas gdy - jak podkreślono - "stosowną ustawę przyjął Sejm przytłaczającą większością głosów". Jak napisał szef prezydencko-parlamentarnego sztabu SdPl Arkadiusz Kasznia w oświadczeniu, udział Tuska w decydowaniu o ich likwidacji "był zatem taki sam, jak każdego innego posła głosującego za takim rozwiązaniem".
Sejm zdecydował o likwidacji "trzynastek" dla najwyższych urzędników państwowych, władz samorządowych oraz posłów i senatorów w kwietniu 2004 r. Z projektami odebrania "trzynastek" wystąpiły kluby PO oraz PiS.
Jak podkreślił szef kampanii wyborczej Tuska Jacek Protasiewicz, inicjatywa likwidacji "trzynastek" wyszła od PO. To, że udało się przekonać do tego pomysłu większość posłów, jest osobistą zasługą Donalda Tuska i nie może być przez nikogo kwestionowane - oświadczył.
Socjaldemokracja zarzuca też kandydatowi PO umieszczenie w jego spocie "kłamliwej informacji", że Platforma "jest jedyną partią polityczną, która nie bierze pieniędzy z kasy państwowej". Jak dowodzi w oświadczeniu Kasznia, "w ten sposób autorzy reklamówki świadomie pomijają SdPl - partię, która nie korzysta z żadnych subwencji i dotacji państwowych na swoją działalność".
W ocenie Protasiewicza, różnica między Platformą i Socjaldemokracją polega na tym, że PO - decyzją jej liderów - świadomie zrezygnowała z budżetowych dotacji. Natomiast, jak powiedział, brak dotacji dla SdPl wynika z niemożności ich otrzymania - partia ta nie ma do nich prawa, ponieważ powstała w trakcie trwania kadencji Sejmu. SdPl nie brała udziału w żadnych wyborach, a dotacje z budżetu przyznawane są na podstawie wyniku w wyborczego - wyjaśnił.
SdPl zwróciła się w oświadczeniu do Donalda Tuska jako do "'człowieka z zasadami' - bo za takiego chce się uważać - o natychmiastowe zaprzestanie emisji reklam z kłamliwymi treściami, bo za takie uważamy dwa przytoczone cytaty oraz o stosowne sprostowanie".
Szef kampanii lidera PO wykluczył taką możliwość. Zarzuty SdPl są obłudne, a sytuacja jest oczywista - oświadczył Protasiewicz.