SDP: forma podpisania paktu stabilizacyjnego naruszyła prawo
Podpisanie paktu stabilizacyjnego jedynie w
obecności wybranej grupy dziennikarzy narusza konstytucyjne prawo
dostępu do informacji publicznej oraz zasady wolnej konkurencji -
czytamy w stanowisku Stowarzyszenia Dziennikarzy
Polskich (SDP).
03.02.2006 | aktual.: 03.02.2006 14:11
Stowarzyszenie zaapelowało ponadto o zorganizowanie w parlamencie profesjonalnego biura prasowego, pracującego na rzecz dziennikarzy.
Czwartkowe parafowanie paktu stabilizacyjnego między PiS, Samoobroną i LPR odbyło się w obecności tylko niektórych mediów: Telewizji Trwam, Radia Maryja i "Naszego Dziennika". Zorganizowana kilka minut potem konferencja prasowa, otwarta już dla wszystkich redakcji, została przez większość z nich zbojkotowana.
"Równy dla wszystkich dostęp do informacji publicznej jest konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli, a udzielanie tej informacji - obowiązkiem władz (...). Skompromitowana przez komunistyczne władze metoda dzielenia mediów nie służy budowie państwa obywatelskiego" - czytamy w oświadczeniu SDP.
"Uganianie się po sejmowych korytarzach za posłami, którzy mają ochotę na rozmowę z prasą lub nie widzą takiej potrzeby, uwłacza powadze Sejmu, godności posłów, zawodowej godności dziennikarzy" - napisano w stanowisku SDP.
W odpowiedzi na czwartkową sytuację oświadczenie wystosował też klub parlamentarny PO. "Informujemy, że Biuro Prasowe Klubu Parlamentarnego PO jest otwarte na współpracę ze wszystkimi mediami i dziennikarzami. Uważamy, że wszyscy czytelnicy, słuchacze i widzowie mają prawo dostępu do informacji" - oświadczyła PO.