PolskaSchetyna: to będzie totalna kompromitacja i wstyd

Schetyna: to będzie totalna kompromitacja i wstyd

- Jeśli mecz Polska-Portugalia się nie odbędzie, to będzie totalna kompromitacja i wstyd, nie wyobrażam sobie tego. 29 lutego to będzie dzień, w którym będziemy mogli powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Mam nadzieję, że będziemy mogli to powiedzieć - mówił Grzegorz Schetyna w audycji "Gość Radia ZET” komentując kontrowersje wokół Stadionu Narodowego.

: A gościem Radia ZET jest Grzegorz Schetyna, były minister spraw wewnętrznych, były marszałek sejmu, a teraz szef komisji spraw zagranicznych witam. : Dzień dobry pani, dzień dobry państwu. : Panie pośle, dlaczego rezolucja ONZ blokowały Chiny i Rosja, dlaczego Chinom i Rosji zależy na tym żeby się lała krew w Syrii. : To jest wielka polityka i bardzo często decyzje w Radzie Bezpieczeństwa, tam, które muszą być podejmowane jednogłośnie, te decyzje, najważniejsze uchwały są torpedowane przez niektóre kraje. : Ale dlaczego Rosja i Chiny, dlaczego im zależy na tym. : No bo chcą, nie chcą stracić Syrii ze strefy swoich wpływów, czy może lepiej powiedzieć nie chcą żeby zmiana władzy w Syrii odbyła się poza ich kontrolą. To wielka polityka i tutaj... : I co może Polska w tej wielkiej polityce zrobić? : No tutaj nic, domagać się oczywiście, jak każdy kraj wolny i demokratyczny o poszanowanie praw mniejszości i o to, żeby ta wojna domowa, bo to, co dzieje się w Syrii można tak nazwać, żeby jak najszybciej się
zakończyła, żeby mogli się pojawić tam międzynarodowi obserwatorzy, żeby można było powiedzieć, że przestaje lać się krew. : Grzegorz Schetyna jest gościem Radia ZET, czy według pana dobrze się dzieje na narodowym stadionie. : 29 lutego to będzie data, to będzie dzień, w którym będziemy mogli powiedzieć, mam nadzieję, że będziemy mogli powiedzieć, że wszystko jest w porządku, odbywa się mecz z Portugalią, stadion jest gotowy do Euro 2012, zrealizowaliśmy ten wielki projekt, budowę największego stadionu w Polsce. : A jeżeli się nie odbędzie? : Nie wyobrażam sobie, to totalna kompromitacja i wstyd, jeżeli tak by się nie stało, bo już nie mówię o tych odwołaniach imprezach, które tak naprawdę niepotrzebnie były wpisywane w kalendarz. : Rafał Kapler mówi, że ta ostatnia impreza została odwołana przez policję, dlatego że policja nie ma dobrego sprzętu łącznościowego i dlatego nie działała łączność w garażach. : Słyszałem tę wypowiedź. : Nie wierzy pan w to? : Nie, nie, uśmiecham się, bo to jest śmieszne. : Ale co
jest śmieszne, że policja nie ma sprzętu? : Takie argumenty są śmieszne to znaczy, stadion jest niegotowy, każdy kto zna lub nie zna się na piłce, każdy kto widzi jak to wygląda, jak rozwijana jest zmarznięta trawa i jak jest robione to na ostatnią chwilę, widać było, że ten stadion nie był gotowy na 11 lutego. : I Rafałowi Kaplerowi należą się pieniądze, czy nie, debata narodowa. : Wszyscy się tym zajmują. Ja uważam przede wszystkim się należy opinii publicznej informacja na temat tego kontraktu. Podpisał go minister Giersz w 2010 roku, kiedy Rafał Kapler przechodził ze spółki PL 2012, która zarządzała całym projektem Euro do NCS właśnie. Ten kontrakt powinien zostać ujawniony. : Ale co z tego, zostanie ujawniony kontrakt, będziemy wiedzieli jakie są pieniądze i... : Uważam, że w dobrym interesie i wszystkich członków zarządu, bo premie nie dotyczą tylko Rafała Kaplera, ale chyba także pozostałych członków zarządu, to trzeba sprawdzić, jestem przekonany, że dzisiaj o 17. minister Mucha poinformuje, jak
wygląda sytuacja na stadionie narodowym, jak wygląda sytuacja kontraktu zarządu spółki NCS i co chce z tym zrobić. : A minister Mucha daje sobie radę jako minister sportu, według pana? : Uważam, jeszcze kończąc, jeżeli pani pozwoli nie powinna ta premia zostać wypłacona, ponieważ robota nie jest wykonana, stadion nie jest otwarty, w tym sensie program nie został zakończony. : Chciał uciec, ucieknie, ucieka, ale bez kasy, tak. No dobrze, a minister Mucha jest dobrym ministrem, daje sobie radę. : Będzie miała bardzo trudny czas teraz, bo rzeczywiście jest osobą, którą się wszyscy bardzo zajmują, a trudny czas ze względu na kończenie tych projektów przed Euro, musi sobie poradzić, nie ma wyjścia. : W tabloidach bez przerwy jest, no współczuję pani Musze, jest roznegliżowana na różnych rysunkach, foto. : No to jest, tak bywa przy, wtedy, kiedy : A nie, tu jest roznegliżowany pan premier, o. : Tak, widzę, wtedy, kiedy się staje osobą publiczną... : A nie chce pan popatrzeć. : Tak, widziałem. : W skąpym stroju z
cytryną na leżaku. : Kiedy staje się osobą publiczną trzeba się z tym liczyć, że rzeczywistość medialna w Polsce jest bezwzględna i to jest część tej naszej pracy, także w tym wypadku minister Muchy, musi sobie z tym poradzić, musi przede wszystkim pokazać tu nieustępliwość i twardość, że podejmuje, potrafi podejmować twarde decyzje. : No jej twarda decyzja to było bieganie naokoło stadionu. : Nie chciałbym komentować, ale pamiętam też, że pani redaktor też kiedyś biegała wokół... : Bo przegrałam zakład z ministrem Drzewieckim. : Pamiętam, tak, w sprawie zmiany w PZPN. : I jestem honorowa, a poza tym jest różnica między ministrem a dziennikarzem, dziennikarką. : Tak i jest różnica między Pałacem Kultury a stadionem narodowym. : No właśnie. : Nie skończonym. : A jakby skomentował pan bieg naokoło, pani Muchy? : Ja uważam, że to nie był dobry pomysł, to nie kwestia biegu i spektakularnych rzeczy, nie ma tutaj kwestia żartów, wolałbym się dowiedzieć, kiedy zostanie oddany stadion narodowy, kiedy i czy wszystko
jest zrobione, przygotowane przed meczem z Portugalią. : A co można zrobić, kiedy bandziory biją małe dzieci, małych piłkarzy. : Nagłośnić taką kwestię, tak jak zostało, jak robią to media, mówi pani o sytuacji... : Tak, „Arka”. : ...w Redzie, niedaleko Gdyni. Sprawa jest nagłośniona i uważam, że ona musi i znalazła odzew i w samorządzie gdyńskim i w klubie, w Arce Gdynia, nie można dopuścić do tego, musimy to potraktować jako bardzo poważne ostrzeżenie, takie czerwone światło, że po prostu komuś brakuje wyobraźni, jeżeli tego nie zatrzyma. I to jest kwestia i klubu i miasta, nas wszystkich kibiców, że nie możemy zgodzić się na takie zachowania. Ci, którzy to zrobili muszą zostać bardzo surowo ukarani i to musi być natychmiastowe, błyskawiczne. Tutaj wierzę, że policja i tak jak te informacje już mamy, że ci wszyscy, którzy uczestniczyli w tym napadzie znajdą się po prostu w areszcie. : Przypominam sobie, jak pobito małych piłkarzy w Warszawie to były senator Zbigniew Romaszewski mówił – mecz piłki nożnej to
nie są wyścigi w Ascot, tu w Radio ZET. : Tak i wiadomo, że nie możemy, nikt z nas nie akceptuje i takich komentarzy i takich zdarzeń. : Grzegorz Schetyna jest gościem Radia ZET, proszę powiedzieć, co się stało z Donaldem Tuskiem, kiedyś miał wilcze oczy, tak mówili pisowcy, a teraz ma taką złą twarz. : Nie wiem, może jest zmęczony, bo jest trudny czas, ten styczeń w ogóle jest trudny i rok temu było podobne, bo pamięta pani i problem z rozkładem jazdy i problem z raportem MAK... : Z Anodiną. : Tak i ten styczeń też jest trudny dla nas, mówię tutaj o całej Platformie, a przede wszystkim o rządzie, bo tych spraw jest, problemowych, jest dużo, więc to jest taki kryzys, kryzys, który przychodzi, trzeba sobie z tym poradzić. : A nie powinien, ale... : Uważam, że potrzebne jest nam więcej energii, nam wszystkim, także premierowi jemu, wydaje mi się też, że... : Więcej energii premierowi potrzeba. : Także ministrowie powinno go bardziej odciążać, znaczy prowadzić te sprawy, bo mam takie wrażenie, że za dużo ma na
głowie i na barkach swoich, że zajmuje się, że przejmuje się całą tą sytuacją, że prowadzi, czy koordynuje wiele tych trudnych spraw. : A czy to nie jest tak, że premier powinien mieć zastępcę, wicepremiera takiego silnego jest wicepremier PSL Waldemar Pawlak, ale powinien też być wicepremier z Platformy Obywatelskiej, który by wzmocnił premiera, odciążył, tu się pan uśmiecha dla tych, którzy nie widzą i nie oglądają nas w internecie, uśmiecha się Grzegorz Schetyna, uśmiecha się, to se nie wrati, tak. : Tak, tak, bo : Bo kiedyś też był wicepremierem. : Tak było, tak zaczynaliśmy cztery lata temu, rzeczywiście to tak było, teraz wybrał inną koncepcję funkcjonowania rządu i tego zarządzania. Też było wtedy inaczej, myśmy podejmowali cała projekt Euro 2012, ja go koordynowałem z różnymi ministrami i ministerstwami, no był inny czas, inny rząd, inne wyzwania, no tak jak pani mówi, to już się nie wróci. I teraz jest zupełnie inaczej, inaczej stworzony rząd i składa się z innych ministrów. : I myśli pan, że
premier jest zły dlatego, że właśnie tak mu się sypie wszystko, tak, rwie się wszystko naokoło. : Jest dużo problemów i musi sobie z tym poradzić dlatego jest kwestia na pewno dobrej współpracy z klubem parlamentarnym, z koalicją, z zapleczem koalicyjnym, będzie bardzo ciężko i to wiemy, bo dopiero te rzeczy najtrudniejsze, czy trudne dopiero przychodzą i musimy mieć energię do tego... : No właśnie, emerytury, emerytury, Grzegorz Schetyna... : ...żeby ludziom to wszystko bardzo spokojnie wytłumaczyć. : No właśnie, a jak to wytłumaczyć ludziom, kobietom, że mają dłużej pracować, nie zgadza się na to PSL, nawet koalicjant się na to nie zgadza. : Ale uważam, że ta logika, czy ta wypowiedź premiera wczoraj, czy ten opis sytuacji jest właśnie taką dobrą częścią tej sprawy, żeby pokazać, jak bardzo społeczeństwo się starzeje, jak nasze dzieci, jak przerzucamy na nasze dzieci i wnuki utrzymywanie nas, naszych emerytur, jak to jest ważne, jak to będzie trudne, jak demografia jest bezwzględna, jak trzeba będzie
podwyższać, rozszerzać wpływy do budżetu żeby te następne pokolenia dały sobie radę z naszym funduszem emerytalnym, to jest bardzo ważne. Ale to wymaga czasu. : Ja wiem, ale też chyba warto żeby premier poszedł na przykład do klubu Prawa i Sprawiedliwości i też klub PiS przekonywał. : Ale to będzie, ale to będzie, uważam że tak, że tutaj nie ma kompletnie polityki, oczywiście, na końcu wierzę, że też opinia publiczna na końcu, ale w pierwszej kolejności też partie polityczne, nawet opozycyjne, będą wiedziały, że to jest decyzja odważna naprawdę, że podjęcie tego... : Jak ja bym była premierem to bym się spotkała z Jarosławem Kaczyńskim, przedstawiłabym mu sytuację, jak to wszystko wygląda, bo co innego, można się różnić politycznie, ale jeżeli chodzi o wielkie reformy to musi być zgoda narodowa. : Na pewno, to jest trochę tak, jak polityka zagraniczna czy polska racja stanu, są rzeczy, które są niepolityczne, nie partyjne, nie mogą być. Jeżeli ktoś wprowadza do tego, do tej debaty dyskurs taki, czy ton,
akcent partyjny, polityczny i chce z tego zrobić czystą politykę to robi źle Polsce i naszej wspólnej przyszłości, więc uważam tak – spotkania, otwarte spotkania, otwarte argumenty, nawet trudne, ale musimy czas mieć i cierpliwość, tak jak powiedziałem energię żeby wiedzieć, że musimy to wytłumaczyć, bo na końcu ludzie muszą w to uwierzyć. Jak ja widzę... : Ale ludzie przestają wierzyć Tuskowi, widzi pan sondaże. : Widzę sondaże i to mnie strasznie martwi, że tak bardzo dużo ludzi, znaczy przygniatająca liczba, bo to jest prawie tam 89 proc., prawie 90 proc. nie chce, w ogóle nie chce słyszeć o podwyższeniu wieku emerytalnego, to znaczy, że my nie jesteśmy w stanie jeszcze do nich dotrzeć, powiedzieć im dlaczego to jest niezbędne. Na to potrzebny jest czas, tak jak powiedziałem zespołowość w tym przekazie. : No tak, ale jak pan z drugiej strony patrzy, że 70 proc. Polaków źle ocenia działania rządu? : To też jest niedobre, bo nie ma tej bazy, nie ma podstawy do budowania zaufania, czy do jego rozszerzania.
Ludzie nie mogą być bokiem czy tyłem być odwróceni do tych, którzy w ich imieniu podejmują decyzje, szczególnie parę miesięcy po wyborach. : No tak, to jest tak, że premier kiedyś uwodził, był seksy, a teraz chyba stracił to. : Oczywiście, bo jest trudny czas, jest po kryzysie. : Przestał być seksy, panie pośle. : Trudno mi powiedzieć, bo na pewno jest innym politykiem, bardziej doświadczonym, bardziej, więcej rzeczy ma na głowie, na barkach i to go na pewno, no nie chcę powiedzieć przytłacza, ale na pewno mu jest z tym ciężko, tym bardziej, tym większa rola ministrów żeby te najtrudniejsze rzeczy też próbować brać na siebie, odciążać go od tych największych problemów. Jednoosobowo nie da się przeprowadzać tych kwestii. : A czy minister Kosiniak-Kamysz może przekonać Polaków do tego, że mają dłużej pracować? : Nie, nie może, ale musi dać... : No przekonuje, taki człowiek przekonuje, ja jestem pełna szacunku dla niego... : Bo to jest bardzo dobry, perspektywiczny minister : Ja wiem, ale czy on może przekonać.
: Przekonać musimy wszyscy, musi być premier w tym, on ma przygotować dobry projekt w ministerstwie, który będzie bronił się w debatach w parlamencie i w komisjach sejmowych. : No dobrze, jak pan ocenia polskiego Jamesa Bonda, Clinta Eastwoda, Brudnego Harrego? : Czyli pana Rutkowskiego, tak. Nie, nie mam, mam taką przez kontekst aktywności pana Rutkowskiego oceniam policję i jest mi przykro, że państwowa policja jest przez tę aktywność i przez ten opis, przez pokazanie aktywności Krzysztofa Rutkowskiego w tej sprawie Magdy z Sosnowca, policja jest stawiana w złym świetle. Patrzę na to przez ten pryzmat. To zawsze jest źle, jeżeli policja, która jest przecież firmą najwyższego zaufania społecznego w Polsce, jeżeli źle się o niej mówi, jeżeli źle się ją pokazuje, jeżeli są rzucane na nią oskarżenia, a nie ma na nie odpowiedzi, to zawsze źle przyjmuję taką sytuację. Policja to jest fundament bezpieczeństwa, bez tego nie ma normalnego państwa. : Ale czy policja zawiodła w tej sprawie? : Chciałbym to wiedzieć i
chciałbym się dowiedzieć całą tę historię, dowiedzieć się jak to wyglądało, jak była prowadzona sprawa przez policję sosnowiecką, śląską, czy były popełniane błędy, jestem przekonany, że taki raport, wiem że szef, przewodniczący komisji administracji i spraw wewnętrznych pan Marek Biernacki też będzie prowadził komisję i o to pytał. Potrzebna jest, nam wszystkim potrzebna jest taka pełna informacja o tej kwestii. Niczego nie chcę przesądzać przed, bo jesteśmy też właścicielami czy, tą sytuacją medialnie, media zapanowały nad tą sytuacją, więc nie chciałbym przez pryzmat tylko mediów ją oceniać. : A jak pan ocenia wypowiedź ojca Rydzyka, który namawia Polaków, katolików do zrywu narodowego, do zrywu żeby nie płacić podatków, dlatego że nie dostał koncesji? : A to proces koncesyjny jeszcze trwa, ta sprawa nie jest zamknięta. : Ale namawianie do niepłacenia podatków. : Nie, to jest taki, to jest coś bardzo poważnego, bo to jest takie obywatelskie nieposłuszeństwo, to powiedzenie, wypowiedzenie posłuszeństwa
państwu, którego się jest obywatelem, a płacenie podatków to jest jeden, czy z głównych fundamentów obecności i lojalności w stosunku do państwa, tego budżetu i do jego systemu. Nie, nie zgadzam się na takie apele, nie zgadzam się na takie wezwania i żaden proces koncesyjny i żadne decyzje wynikające z tego procesu nie zmienią mojego, mojej oceny tej sytuacji. : A jak posłowie, posłowie PiS bronią tej wypowiedzi ojca Rydzyka. : Ale przyzna pani, że posłowie PiS bronią każdej wypowiedzi ojca Rydzyka. Ja też uważam, że na spokojnie trzeba analizować tą sytuację dotyczącą koncesji. Ja nie jestem zwolennikiem tego żeby komuś dawać, a komuś nie dawać, żeby to wynikało z widzi mi się Krajowej Rady, czy jakiś urzędników, nie, ale uważam też, że każdy wniosek o telewizję musi być umotywowany finansowo, on musi wyglądać, musi być napisany od a do zet, musi być z pewnym finansowym pomysłem na prowadzenie stacji telewizyjnej i mam nadzieję, że taki wniosek, ten wniosek zostanie poprawiony i będzie tak właśnie wyglądał.
: Ale nie odpowiedział mi pan na pytanie, jak pan ocenia Rutkowskiego. : No, nie chciałbym go, powiedziałem o ocenie policji, Rutkowskiego oceniam jako osobę, która, jako dziwną osobę, bo nie ma koncesji detektywa, jest takim właśnie Brudnym Harrym, prowadzi, obecność jego służy przede wszystkim reklamie i uważam, że po tych występach jego i w mediach, i po tych konferencjach prasowych, po tej obecności przy sprawie Magdy z Sosnowca, uważam, że będą pojawiać się następne zlecenia, a on tego oczekuje. Jest w mediach po to żeby z tego żyć. Nie uważam, że to pokazuje powagę państwa polskiego, nie jestem zwolennikiem takich działań, takich metod, wolę żeby sprawą od a do zet, w skuteczny sposób, zajmowała się państwowa policja. : No i warto też żeby ta państwowa policja chciała przychodzić i opowiadać, jak to było od a do zet w tej sprawie, prawda. : Musi tak być. : Prokuratura żeby opowiedziała jak było, a nie że jest, że są tajemnice i tylko mamy jedną stronę, jedną stronę Krzysztofa Rutkowskiego, a drugiej
strony nie znamy, bo ta druga strona gdzieś się tam rozpływa. : Tak, która buduje narrację i opisuje tą rzeczywistość, nie wiemy czy to jest prawda, czy nie, potrzebna pełna jawność i pełna informacja. : Dziękuję bardzo, Grzegorz Schetyna był gościem Radia ZET. : Dziękuję bardzo. : Dziękuje Monika Olejnik.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (230)