Saryusz-Wolski podsumował półmetek rządów PiS. Takiej reakcji się nie spodziewał

Lista Saryusz-Wolskiego jest długa. Znajduje się w niej w zasadzie wszystko: od programu 500+, reformy szkolnictwa, przez obniżenie wieku emerytalnego, dezubekizację, darmowe leki dla seniorów, aż do walki z korupcją i podniesienia minimalnej pensji i emerytury.

Europoseł nie zapomniał o "ukróceniu bezkarności komorników i sędziów" oraz "wydaleniu z prokuratury i izb komorniczych nieudolnych i nieuczciwych ludzi". Punktuje również "wykupienie dziedzictwa narodowego z kolekcji zabytków Czartoryskich".

Na plus Saryusz-Wolski rozpatruje również kwestie, o których większość opinii publicznej myśli w kategoriach minusów: "skuteczności na arenie międzynarodowej", "reformy armii i zbrojenia wojska", "naprawy praworządności w TK" i "rezygnacji z zakupu bezużytczenych caracali".

Europoseł pisze też o "podniesieniu kwoty wolnej od podatku" oraz "zablokowaniu sprowadzenia terroryzmu do Polski".

"Lista+" szybko trafiła do Beaty Szydło, która na Twitterze nie kryje zadowolenia z "dobrego podsumowania". Podkreśla przy okazji, że na półmetku zrealizowana została większość obietnic, które PiS złożyło Polakom.

Innego zdania są internauci, którzy działania PiS nazywają wprost: "populizmem", "wielką ściemą" i "rozdawnictwem". Zamiast "lista+" proponują określenia typu: "pogarda+", czy "zamordyzm+".

"Upadek! Panie Wolski", "Co się porobiło z JSW?!" - piszą internauci. Komentarzom nie ma końca.

Przeczytaj również:
Kulisy działań Brukseli wobec Polski. "Wałęsa tak powiedział"
Saryusz-Wolski atakuje Brukselę. "To chęć grillowania i molestowania Polski"