Sankcje na Hamas. Jest porozumienie w UE
Ministrowie spraw zagranicznych UE zawarli polityczne porozumienie o nałożeniu sankcji na Hamas oraz osadników żydowskich - powiedział w Luksemburgu szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Na spotkaniu ustalono też podpisanie umowy o bezpieczeństwie między Unią a Ukrainą.
Jak powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu szefów dyplomacji w Luksemburgu Josep Borrell, już wkrótce porozumienie polityczne w sprawie nałożenia sankcji na palestyński zbrojny ruch Hamas oraz osadników żydowskich zostanie przekształcone w konkretne sankcje, które zostaną przyjęte w ramach procedury pisemnej.
Borrell dodał też, że nie wie dokładnie, jaki jest cel rządu Benjamina Netanjahu, który powtarza, że będzie kontynuował wojnę do kompletnego zwycięstwa, chociaż do UE docierają głosy m.in. od sił zbrojnych Izraela, które podają ten cel w wątpliwość. Jak zauważył szef unijnej dyplomacji, w tym momencie raczej jednak nie widać szans na to, żeby władze Izraela zgodziły się na zawieszenie broni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie środki dla Ukrainy
Podczas spotkania w Luksemburgu, ministrowie podjęli także decyzję o przekazaniu zysków z zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego na wsparcie Ukrainy. Środki w wysokości około 6 mld euro trafić mają do Kijowa za pośrednictwem Funduszu Pomocy Ukrainie (FPU). Pierwsza transza w wysokości 1,2 do 1,4 mld euro wypłacona ma zostać do końca przyszłego miesiąca, kolejny 1 mld do końca roku. Borrell przypomniał też, że Węgry blokują od prawie roku przekazanie prawie 7 mld euro wsparcia z Europejskiego Instrumentu na Rzecz Pokoju
Przekazał, że podczas spotkania finalizowano także zapisy umowy o bezpieczeństwie między Unią Europejską a Ukrainą. Ta podpisana ma zostać w czerwcu, możliwe, że podczas spotkania w tym tygodniu, w czwartek i piątek, unijnych przywódców w Brukseli. Jak podała w poniedziałek włoska agencja ANSA, do Brukseli miałby specjalnie z tego powodu przyjechać prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- To wyraźnie pokaże Rosji naszą wolę wsparcia Ukrainy - powiedział szef unijnej dyplomacji.
Sankcje obejmą też Gruzję?
W Luksemburgu ministrowie debatowali także nad sytuacją w Gruzji po przyjęciu przez parlament tego kraju kontrowersyjnej ustawy o tzw. agentach zagranicznych. Jak powiedział Borrell, gruzińskie władze dezinformują społeczeństwo, mówiąc, że to prawo zbliży kraj do UE.
- Powiem jasno: nie, to prawo odpycha Gruzję od Unii - powiedział polityk. Dodał, że oświadczenie ws. Gruzji poparło 26 z 27 państw członkowskich (bez Węgier), ale - jak zauważył - Unia nie potrzebuje jedności, aby dokonać politycznej oceny sytuacji.
Przyznał, że faktycznie Komisja zaproponowała nałożenie sankcji na Gruzję, w tym m.in. ograniczenie kontaktów politycznych, wstrzymanie pomocy finansowej przy jednoczesnym wzmocnieniu wsparcia dla organizacji obywatelskich i niezależnych mediów.
- Część sankcji może być wprowadzona natychmiast, ale będziemy przyglądać się sytuacji - powiedział Borrell.
Sytuacja w Gruzji będzie również jednym z tematów unijnego szczytu w tym tygodniu.
Czytaj więcej: