Sanatorium nie dla każdego? Szykują się duże podwyżki
Wyjazd do sanatorium może niedługo sporo kosztować. W tym roku ceny obowiązujące kuracjuszy zostały zamrożone, ale niedługo rząd będzie musiał podjąć trudną decyzję. Jeśli nie zdecyduje się na ten sam krok, co wcześniej, koszt pobytu w uzdrowisku może wzrosnąć o ponad 25 proc.
Z wyjazdu do sanatorium może skorzystać każdy, kto ma problemy ze zdrowiem i otrzyma odpowiednie skierowanie od lekarza. Kuracjusze nie płacą za zabiegi, ale muszą pokryć koszt pokoju i jedzenia.
Jeśli inflacja za dany rok przekroczy 5 proc., to ceny są waloryzowane. W tym roku do tego nie doszło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Ze względu na trudną sytuację ekonomiczną osób korzystających z leczenia uzdrowiskowego, minister zdrowia zdecydował o pozostawieniu opłat za wyżywienie i zakwaterowanie w sanatorium uzdrowiskowym na niezmienionym poziomie - poinformowało fakt.pl Ministerstwo Zdrowia.
Polacy uwielbiają sanatoria. Ale ceny mogą ich wstrzymywać
Rok wcześniej opłata za 21-dniowy turnus wzrosła o 5,1 proc. Jak będzie w 2024 r.? Tabloid zapytał o ewentualne zamrożenie cen. - Obecnie resort zdrowia nie prowadzi analiz w tym zakresie - przekazali urzędnicy ministerstwa.
"Narodowy Bank Polski prognozuje, że średnia inflacja wyniesie w tym roku 12 proc. W 2022 r. wzrost cen wyniósł 14,4 proc. Jeśli resort zdrowia nie zdecyduje się znów zamrozić opłat, podwyżki w przyszłym roku uderzą w kuracjuszy i za zakwaterowanie w sanatorium trzeba będzie zapłacić o 26,4 proc. więcej niż obecnie" - podaje fakt.pl.
Obecnie cena za pokój jednoosobowy z łazienką podczas trzytygodniowego turnusu odbywającego się w przedziale od 1 maja do 30 września wynosi 858,90 zł. Po ewentualnej podwyżce wzrośnie więc do około 1085,65 zł.
Ceny za turnus w okresie letnim są wyższe, niż jesienią i zimą.
Źródło: fakt.pl