Samolot w ogniu na lotnisku w Tokio. Pasażer nagrał, co działo się w środku
Koszmarny początek roku w Japonii. 2 stycznia na lotnisku Haneda w Tokio doszło do zderzenia się dwóch samolotów – pasażerskiego i straży przybrzeżnej. Nagranie z lotniskowych kamer opublikowała agencja AP. Z kolei agencja Reutera pokazała nagranie jednego z pasażerów feralnego lotu. Obywatel Japonii uchwycił moment pożaru, a także reakcji ludzi na pokładzie tuż po lądowaniu. W pewnym momencie można zauważyć, że na pokładzie jest siwo od dymu, a pasażerowie zakrywają usta i nos tym, co mają akurat pod ręką. Tymczasem z nagrania ukazującego moment zderzenia wynika, że lądujący Airbus A350 z Japan Airlines z 379 osobami na pokładzie uderzył w małą jednostkę stojącą akurat na pasie. Jak się później okazało, by to samolot japońskiej straży przybrzeżnej, który miał wylecieć na lotnisko Niigata na zachodnim wybrzeżu Japonii w celu udzielenia pomocy poszkodowanym w wyniku potężnego trzęsienia ziemi, do którego doszło w Nowy Rok. Straż przybrzeżna początkowo informowała, że kapitan maszyny zdołał uciec i trwają poszukiwania pięciu z sześciu członków załogi. Później telewizja NHK poinformowała o ich śmierci. Z drugiego samolotu bezpiecznie ewakuowano blisko 400 osób.