Sądy apelacyjne bojkotują nową KRS. Czekają na wyrok TSUE

Wszystkie sądy apelacyjne w Polsce zdecydowały, że nie będą opiniować kandydatów na sędziów. Chcą w ten sposób zablokować konkurs przeprowadzany przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa. - Opiniowanie spowoduje chaos prawny - uważa Iustitia.

Protest przed KRS w Warszawie
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
oprac.  Beata Czuma

Bojkot rozpoczęła apelacja gdańska, której sędziowie uchwalili w listopadzie ubiegłego roku, że nie będą opiniować kandydatów na sędziów w konkursach organizowanych przez nową KRS - podaje "Gazeta Wyborcza".

"Odmawiamy udziału w procedurze do czasu zajęcia przez TSUE stanowiska w sprawie nowej KRS. Jakikolwiek udział w takiej procedurze byłby legitymizowaniem deprecjonowania, a nawet upolityczniania wymiaru sprawiedliwości” - napisali sędziowie.

KRS decyduje o nominacjach do wszystkich sądów w kraju i wskazuje prezydentowi kandydatów na sędziego. Zdaniem gdańskich sędziów, KRS została "wadliwie obsadzona", więc nie ma mandatu do przeprowadzania konkursów. Podobnie uważa Sąd Najwyższy, który skierował do TSUE pytania prejudycjalne. Wyrok może zapaść w ciągu kilku tygodni. Pod koniec czerwca rzecznik TSUE zakwestionował niezależność KRS w swojej opinii dla Trybunału.

Śladem gdańskich sędziów poszły wszystkie pozostałe zgromadzenia sędziów z 25 apelacji w kraju, wstrzymując się od opiniowania.

KRS: Opinie niepotrzebne

KRS chce ratować konkursy przed zablokowaniem ich, więc podjęła decyzję, że brak opinii samorządu sędziowskiego nie wstrzymuje procedury.

- Nasza interpretacja jest taka, że zgromadzenia mają nie obowiązek, ale prawo do zaopiniowania. Nie chcą? Pociąg odjeżdża i jedzie dalej - powiedział rzecznik KRS sędzia Jarosław Dudzicz.

KRS zwróciła się więc do prezesów sądów, aby przekazywali dokumenty kandydatów mimo braku opinii. Z kolei zgromadzenia sędziów uważają, że nie jest to zgodne z prawem i zobowiązują prezesów, aby tego nie robili. Tak zachował się prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który nie przekazał KRS dokumentów 280 kandydatów na 130 stanowisk sędziowskich.

- Każde orzeczenie wydane przez osoby powołane przy udziale nowej KRS będzie orzeczeniem niepewnym – postępowanie będzie mogło zostać wznowione albo uznane za nieistniejące. A to oznacza ogromny chaos prawny. Dziś jedyną drogą jest więc odmówienie opiniowania - komentuje prof. Krystian Markiewicz, prezes Iustiii, która wzywała do wstrzymania opinii.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Estonia wprowadza zakaz lotów przy granicy z Rosją. Reakcja na drony
Estonia wprowadza zakaz lotów przy granicy z Rosją. Reakcja na drony
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada internetowym hejterom
Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada internetowym hejterom
Chciała sprzedać łóżko. Kobieta straciła 400 tys. złotych
Chciała sprzedać łóżko. Kobieta straciła 400 tys. złotych
Szwecja zdecydowała. Do Polski popłynie wsparcie
Szwecja zdecydowała. Do Polski popłynie wsparcie
Pierwszy taki test rakiety. Demonstracja współpracy USA i Japonii
Pierwszy taki test rakiety. Demonstracja współpracy USA i Japonii
Amerykańscy oficerowie zaskoczyli na manewrach Zapad-2025
Amerykańscy oficerowie zaskoczyli na manewrach Zapad-2025
Dogadali się z Chinami? Trump o porozumieniu ws. "pewnej firmy"
Dogadali się z Chinami? Trump o porozumieniu ws. "pewnej firmy"
Lato wróci do Polski w pełni. Upalnie i bez opadów
Lato wróci do Polski w pełni. Upalnie i bez opadów
Ponad 180 rodzin z Dolnego Śląska chce opuścić swoje domy
Ponad 180 rodzin z Dolnego Śląska chce opuścić swoje domy
"Oszust z Tindera" zatrzymany. Nawet prawnik nie wie dlaczego
"Oszust z Tindera" zatrzymany. Nawet prawnik nie wie dlaczego