Sąd zajmie się policjantem, który zastawił pistolet
Akt oskarżenia przeciw poznańskiemu policjantowi Jarosławowi L., który zastawił służbową broń w lombardzie, skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Jarosław L. funkcjonariusz policji, został oskarżony o to, że 6 września 2003 roku wbrew obowiązującym przepisom zastawił swoją broń służbowa w lombardzie, otrzymując za to 2 tys. złotych pożyczki - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
Wraz z 42-letnim Jarosławem L., który w momencie zatrzymania był kierownikiem kancelarii tajnej wydziału ochrony informacji niejawnych wielkopolskiej policji, przed sadem stanie właściciel lombardu Bogumił A. Prokuratura oskarżyła go o nielegalne posiadanie broni, zastawionej w kantorze.
W toku śledztwa nie stwierdzono, aby broń, w okresie przechowywania w lombardzie, była użyta. Policja skontrolowała też kancelarię, którą kierował podejrzany - nie stwierdzono, by doszło do przecieku informacji niejawnych.
Obaj oskarżeni złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Policjantowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności, zaś właścicielowi lombardu - do 8 lat więzienia.
Z toczącego się w tej sprawie śledztwa wyłączono do odrębnego postępowania sprawę wyłudzania kredytów przez policjanta i jego żonę - cywilnego pracownika poznańskiej policji. Z zebranych materiałów wynika że funkcjonariusz, mógł dopuścić się innych przestępstw. Dalsze śledztwo będzie dotyczyło wyłudzeń - powiedział prok. Adamski