Sąd odrzucił skargę kierowców na władze Łomży

Stowarzyszenie Przewoźników Podlasia zaskarżyło decyzję samorządu, bo uważa, że obowiązujący od kilku miesięcy zakaz uderza w firmy transportowe, które muszą w nocy, od godz. 22 do 6 rano omijać Łomżę i w związku z tym podwyższają swoje koszty działalności.

Władze miasta tłumaczą, że chcą chronić mieszkańców, bo Łomża nie ma obwodnicy, a duży ruch tranzytowy jest nie tylko uciążliwy ze względu na hałas, ale także zagraża bezpieczeństwu.

Odrzucając skargę przewoźników, WSA uznał, że nie wyczerpali oni procedury prawnej przed skierowaniem sprawy do sądu, a w tym wypadku - nie zwrócili się na piśmie do władz Łomży z wezwaniem do wycofania się z pomysłu.

Sąd uznał, że był to warunek formalny wystąpienia ze skargą do sądu, który jednak przez skarżących nie został spełniony.

WSA uznał, że takiego charakteru nie miało pismo złożone przez przewoźników w październiku 2007 roku do wojewody podlaskiego. Dlatego skargę uznał za "niedopuszczalną", i w takiej sytuacji nie mógł odnieść się do niej merytorycznie.