Sąd Najwyższy wybiera I prezesa. Aleksander Stępkowski ujawnia plan pracy
15-minutowe oświadczenia kandydatów na I prezesa SN oraz możliwość odpowiedzi na łącznie 700 pytań nadesłanych drogą mailową - taki przebieg ma mieć zaplanowane na piątek Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN. Plan pracy ujawnił nowy p.o. prezesa SN Aleksander Stępkowski.
Od kilkunastu dni, z przerwami, trwa posiedzenie sędziów Sądu Najwyższego, które ma wyłonić 5 kandydatów. Spośród nich I prezesa całego sądu wskaże prezydent Andrzej Duda. W tym roku proces jest zaburzony nie tylko ze względu na pandemię (z tego powodu poprzednia I prezes prof. Małgorzata Gersdorf dwukrotnie przekładała termin ZO - red.), ale również na atmosferę panującą na salach przy pl. Krasińskich.
Obrady dotychczas prowadził p.o. I prezesa SN Kamil Zaradkiewicz, jednak w piątek zrezygnował z wykonywania swoich obowiązków. -Jestem głęboko zbulwersowany podważaniem kompetencji prowadzącego, ignorowania nie tylko czynności porządkowych lecz również licznymi zachowaniami, w tym nieprawdziwymi oskarżeniami o moje rzekome polityczne motywacje- mówił Zaradkiewicz na briefingu prasowym.
Sąd Najwyższy wybiera I prezesa. Aleksander Stępkowski: obrady będą transmitowane
Teraz prowadzącym obrady będzie nowy nominat Pałacu Prezydenckiego - Aleksander Stępkowski. Założyciel think-tanku Ordo Iuris oraz były wiceszef MSZ zapowiedział szereg zmian na najbliższym posiedzeniu. - Dużo zależeć będzie od kandydatów czy i jak szybko będą odpowiadać, ja w każdym razie nie zamierzam limitować im tego czasu - zapowiedział prawnik podczas konferencji prasowej.
Zobacz też: Koronawirus. Polityk Lewicy o Łukaszu Szumowskim: "przyjaciel Polski". Ma jednak "ale"
Formalnie o fotel I prezesa SN walczy 9 sędziów (zgłoszonych z sali zostało 20 osób - red.), a 10 prezes Izby Cywilnej Dariusz Zawistowski wstrzymuje jeszcze formalną zgodę. Obrady - według zapewnień Stępkowskiego - będą mogły być transmitowane przez telewizje. Każdy z kandydatów będzie mógł przedstawić swoją wizję prac Sądu w ciągu 15 minut. W sumie do wszystkich kandydatów drogą mailową spłynęło blisko 700 pytań - i według zapowiedzi Stępkowskiego - to od kandydata będzie zależało, czy na nie odpowie oraz w jakim tempie to zrobi.
Podczas poprzednich dni ZO SN wiele emocji wywołało powołanie komisji skrutacyjnej (liczącej głosy - red.).- To nie sędzia Zaradkiewicz naruszył prawo, gdyby więc kontynuować ten spór to należy się liczyć ze sprawami dyscyplinarnymi sędziów, którzy naruszyli jego zarządzenie - ocenił nowy p.o. I prezesa SN.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl