Sąd Najwyższy. Kamil Zaradkiewicz ogłosił, że wybrano komisję skrutacyjną. Na sali oburzenie
Trwa trzeci dzień obrad Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego. Sędzia Kamil Zaradkiewicz, przewodniczący obradom, ogłosił, że powołano komisję skrutacyjną. Sędziowie są oburzeni. - Nie damy się zastraszyć - mówi sędzia Rączka.
Podczas wystąpienia jednego z sędziów przewodniczący obradom sędzia Kamil Zaradkiewicz ogłosił, że komisję skrutacyjną do liczenia głosów przy wyborze kandydatów na prezesa SN udało się wreszcie powołać. Po tym Zaradkiewicz wyszedł z sali i wyłączył mikrofon przemawiającemu sędziemu.
Sąd Najwyższy. Kamil Zaradkiewicz: Powołano komisję skrutacyjną
To wywołało oburzenie. Sędziowie z komisji skrutacyjnej zabrali głos na konferencji. - Nie damy się zastraszyć - mówi sędzia Krzysztof Rączka.
- Pan przewodniczący knebluje sędziów, nie dopuszcza ich do głosu. W trakcie wystąpienia jednego z sędziów pan przewodniczący Zaradkiewicz wstał i nakazał wyłączenie mikrofonu. Takie jest jego postępowanie - dodaje sędzia Rączka.
Zobacz też: Wyborów 10 maja nie będzie. Kto kogo ograł?
Sąd Najwyższy. Kamil Zaradkiewicz zdecydował. Sędziowie oburzeni
Sytuację próbował wyjaśnić też jeden z sędziów, będący członkiem komisji skrutacyjnej. - Pragnę zauważyć, że zgodnie z regulamin podpisanym przez pana prezydenta, przewodniczący Kamil Zaradkiewicz może przedstawiać tylko wyniki głosowania jawnego. Głosowanie na członków komisji skrutacyjnej było tajne - podkreślił sędzia Bohdan Bieniek.
- W sobotę, po drugim dniu obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, przekazano protokół, z którego wynikało, że komisji nie udało się powołać. Dziś, nagle pan przewodniczący wyszedł i jednoosobowo ogłosił, że komisja została wybrana - kontynuował Bieniek.
Jak dodał, sędziowie chcą rozmów z przewodniczącym Kamilem Zaradkiewiczem. - My wiemy, że to nie jest najlepszy sposób do rozmów z panem przewodniczącym tu, przed kamerami, ale nie możemy rozmawiać na sali obrad, mimo że próbujemy - zaznaczył sędzia Bohdan Bieniek.
Sąd Najwyższy. Kamil Zaradkiewicz otworzył trzeci dzień obrad
Wtorek to trzeci dzień obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. Ci mają zdecydowała o wyborze pięciu kandydatów na nowego I prezesa Sądu Najwyższego, który zastąpi na tym miejscu Małgorzatę Gersdorf. Do czasu wyboru nowego prezesa SN, jego obowiązki pełni wyznaczony przez prezydenta sędzia Kamil Zaradkiewicz.
Mimo prób, w piątek i sobotę nie udało wybrać się członków komisji skrutacyjnej, która będzie odpowiadać za liczenie głosów przy wyborze kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego.
Wybór kandydatów odbywa się poprzez określone przepisami głosowanie. Według nich, każdy sędzia Sądu Najwyższego może zgłosić jednego kandydata na stanowisko I prezesa SN. Każdy sędzia Sądu Najwyższego, uczestniczący w głosowaniu może oddać tylko jeden głos. Samo głosowanie jest tajne.
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!