"Sąd nad Judaszem". Zarzuty za spalenie kukły dla drugiej osoby
Policja postawiła zarzuty drugiej osobie, która uczestniczyła w spaleniu kukły Judasza w Pruchniku (woj. podkarpackie). To 17-letni mieszkaniec miasta. Wcześniej zarzuty usłyszał 45-latek. Policja zarzuca mężczyznom między innymi "nieobyczajny wybryk."
O zarzutach dla drugiej osoby poinformował Onet. Funkcjonariusze przesłuchują kolejnych świadków piątkowego zdarzenia i ustalają tożsamość osób, które zorganizowały i przeprowadziły "sąd nad Judaszem".
Policja ustaliła już kto odpowiada za podpalenie kukły w Pruchniku. 45-letni mieszkaniec usłyszał zarzuty, ale nie został zatrzymany. Mężczyzna odpowie za nieobyczajny wybryk.
Podobnie jak 17-latek, który miał działać razem z nim. Młodszemu mężczyźnie przedstawiono zarzuty "nieobyczajnego wybryku oraz tamowania ruchu drogowego.” Niewykluczone, że wkrótce kolejni uczestnicy "sądu" usłyszą zarzuty i zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
W ostatni piątek grupa mieszkańców Pruchnika (woj. podkarpackie) powiesiła i biła kijami kukłę przedstawiającą Judasza. Na końcu "sądu" podpalili kukłę i wrzucili ją do rzeki. Policja prowadzi postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
W środę do wydarzeń w Prucniku odniósł się MSZ Izraela. Resort zwrócił uwagę na stanowczą reakcję władz Polski i wyraził ubolewanie z powodu "antysemickiego zajścia".
Źródło: Onet
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl